6 maja 2015

Francuski parlament odpowiada na terroryzm. Zamiast dozbrojenia obywateli będzie… inwigilacja

(fot. parker62 / freeimages.dot.com)

Parlament francuski pod pretekstem zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego – w następstwie ataków na redakcję „Charlie Hebdo” – większością głosów przyjął ustawę, pozwalającą służbom francuskim na daleko idącą inwigilację obywateli. Przeciwko takiemu zwiększeniu uprawnień służb protestowali Paryżanie.

 

Nowa ustawa przyjęta przez francuski parlament zezwala spec służbom na podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, sprawdzanie e-maili, instalowanie podsłuchów i kamer w domach podejrzanych bez zgody sądu. Agencje będą także zbierały informacje o „podejrzanych zachowaniach” obywateli i sporządzały portrety psychologiczne.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tuż przed przyjęciem ustawy w przyspieszonym trybie obrońcy wolności obywatelskich wszczęli kampanię pod hasłem „24 godziny przed 1984”, nawiązując do słynnej powieści George’a Orwella. Mimo sprzeciwu części posłów skrajnie lewicowych ustawa została przyjęta większością 438 głosów. Przeciwko niej opowiedziało się 86 parlamentarzystów.

 

Nowe prawo pozwoli władzom na podsłuchiwanie rozmów telefonicznych osób podejrzanych o terroryzm bez uprzedniej zgody sędziego. Dostawcy usług internetowych i firm telekomunikacyjnych będą musieli przekazywać dane na każde żądanie służb, które będą mogły umieszczać kamery i urządzenia rejestrujące w prywatnych domach. Będą mogły również instalować „keyloggery,” umożliwiające nieustający dostęp do komputera podejrzanej osoby. Dane będą archiwizowane i przechowywane przez okres pięciu lat.

 

Służby będą mogły przekazywać informacje innym podmiotom w celu analizy potencjalnie podejrzanych zachowań. Dostawcy internetu będą musieli zakładać tzw. czarne skrzynki, to jest wprowadzać złożone algorytmy, dzięki którym automatycznie śledzona będzie aktywność internauty, który zachowuje się „podejrzanie w sieci”.

 

Premier Manuel Valls bronił ustawy, mówiąc, że podjęte środki są  „konieczne i proporcjonalne” oraz że można je porównać do masowego nadzoru wprowadzonego w USA po atakach na WTC (Patriot ACT). Zdaniem Vallsa nowa ustawa jest konieczna, ponieważ poprzednie prawo o podsłuchach pochodziło z 1991 roku, kiedy nie było jeszcze telefonów komórkowych i internetu.

 

Pierre-Olivier Sur, prezes stowarzyszenia prawników Paris Bar, ostrzegał tuż przed głosowaniem, że nowe prawo wprowadzi „ogólny nadzór” nad wszystkimi mieszkańcami Francji. Prezydent François Hollande ogłosił, że po ostatecznym zatwierdzeniu ustawy przez Zgromadzenie Narodowe skieruje ją do Rady Konstytucyjnej.

 

Źródło: guardian.co.uk

 

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram