10 kwietnia 2019

Uznawał się za kobietę – teraz przyznaje że uczestniczył w fikcji i zawsze był mężczyzną

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Jamie Shupe przed 4 laty wyraził na łamach „New York Times” pragnienie życia jako kobieta. Stwierdził, że w istocie był nią zawsze. Z kolei 3 lata temu określił się jako osoba niebinarna (niebędąca rzekomo ani mężczyzną, ani kobietą). Jego lekkomyślne pragnienia popierali medycy i sąd. Teraz Amerykanin powrócił do męskiej tożsamości i żałuje, że brał udział w oszustwie.

 

W 2013 roku Jamie Shupe poszedł do licencjonowanej pielęgniarki, żądając przepisania mu żeńskich hormonów. Pracownica służby zdrowia przystała na jego postulat. Oznacza to – zauważa Amerykanin – że zignorowała wątpliwości dotyczące jego stanu psychicznego, żywione przez część lekarzy. Warto dodać, że Amerykanin był 18 lat w wojsku, a w dziedziństwie był molestowany seksualnie. To zaś przyczyniło się prawdopodobnie do jego zaburzeń. 

Wesprzyj nas już teraz!

 

Amerykanin podkreśla, że powinien być powstrzymany przez pielęgniarkę. Ta jednak zdecydowała się ulec jego postulatom. Jak twierdzi, uczyniła to w obawie przed aktywistami transgenderowymi.

Jamie Shupe zamierzał pójść krok dalej i poddać się operacji tzw. zmiany płci. Większość terapeutów nie odciągała go od tego zamiaru. Jednak jedna z terapeutek próbowała go powstrzymać. W efekcie

Shupe złożył pozew przeciwko niej, a społeczność transgenderowa ją potępiła. Nowy terapeuta potwierdził jego nową kobiecą tożsamość, co przybliżyło go do okaleczenia nazywanego operacją zmiany płci.

 

Jak podkreślił Jamie Shupe, istnieje liczna literatura podkreślająca, że faktyczna zmiana płci nie jest możliwa. Jednak opinia lekarza, podobnie jak opinia sądu utwierdziła go w odwrotnym przekonaniu, a on sam uznał się za kobietę w męskim ciele. Na szczęście ostatecznie do operacji i okaleczenia nie doszło.

 

Amerykanin na łamach „Daily Signal” wyraził też zdumienie łatwością, z jaką dokonał formalnej zmiany płci w sądzie. Sędzia nie pytał go o nic i po krótkim czasie podpisał werdykt. 

 

Według Amerykanina, zaburzenia tożsamości płciowej dokonywały się tylko w jego głowie i powinien zostać z nich wyleczony. System jednak utwierdzał go w iluzji. Mając dość życia w kłamstwie, Jamie Shupe w 2019 roku zdecydował o ponownym uznaniu go za mężczyznę w świetle prawa. Choć zdobył sławę na uczestnictwie w tym, co dziś nazywa szwindlem, nie cieszy się z tego. Jak bowiem podkreśla, była to nadmierna cena za obciążenie sumienia.

 

Historia Amerykanina pokazuje absurd transgenderyzmu i lekceważenie przez zwolenników tej ideologii problemów konkretnych osób. Te zaś okazują się być tylko środkiem do celu przemian obyczajowych. Jest to skutek odrzucenia prawa naturalnego potwierdzone i chronionego przez chrześcijańskie Objawienie. Wszak już w Księdze Rodzaju czytamy o rozróżnieniu płci jako planie Bożym.

 

Warto w tym kontekście zacytować Benedykta XVI i jego akty potępienia ideologii gender. Jak mówił papież, „człowiek kwestionuje swoją naturę. Jest on teraz jedynie duchem i wolą. Manipulowanie naturą, potępiane dziś w odniesieniu do środowiska, staje się tutaj podstawowym wyborem człowieka co do samego siebie. Istnieje teraz tylko człowiek w sposób abstrakcyjny, który dopiero sam wybiera dla siebie coś jako swoją naturę. Męskość i żeńskość kwestionowane są jako wzajemnie dopełniające się formy osoby ludzkiej, będącej wynikiem stworzenia.

 

Skoro jednak nie istnieje podział na mężczyznę i kobietę jako fakt wynikający ze stworzenia, to nie ma już także rodziny jako rzeczywistości określonej na początku przez stworzenie. A w takim przypadku również potomstwo utraciło miejsce, jakie do tej pory mu przysługiwało, i szczególną godność”.

 

 

Źródła: dailysignal.com / w2.vatican.va

mjend

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram