29 listopada 2013

Duch seraficki, duch św. Franciszka

(By Dori (Own work) [ lic. CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/) or CC-BY-2.5 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.5)], via Wikimedia Commons)

Dzisiejszy świat potrzebuje nowych Franciszków, ludzi mądrych i pokornych, uczciwych i pracowitych, pobożnych i kochających Boga i drugiego – mówi dla PCh24.pl o. dr Innocenty Marek Rusecki OFM, historyk Kościoła z klasztoru ojców bernardynów na Czerniakowie w Warszawie.


Ojcze, w zakonach franciszkańskich obchodzimy dziś Święto Wszystkich Świętych Zakonu Serafickiego. Czym jest Zakon Seraficki? Dlaczego dziś obchodzimy to święto?

Wesprzyj nas już teraz!

Można ująć to tak: to duch ożywiający wszystkie zgromadzenia franciszkańskie. Są one „przejęte duchem swego świętego Patriarchy i Fundatora, który zapalony seraficzną miłością Bożą, chciał duchem swoim ogarnąć wszystko; i jak w szczegółach życia swego cały był do ukrzyżowanego Chrystusa podobny, tak chciał i ducha Jego w całości posiąść. (…) Stąd duch seraficzny ewangelicznym tylko nazywać się może, bo całą treść ewangelicznej doskonałości w sobie mieści”.

Duch seraficki według Honorata Koźmińskiego jest przedstawiony w obrazie sześcioskrzydlatych Serafinów, których widział prorok Izajasz albo jeszcze wyraźniej w obrazie samego Serafina, który ukazał się św. Franciszkowi z Asyżu w czasie, kiedy otrzymywał stygmaty. Bł. Honorat podaje swoją interpretację sześciu skrzydeł Serafina. interpretacja ta różni się od wyjaśnień, które podają w swoich dziełach brat Tomasz z Celano i św. Bonawentura. Ojciec Honorat tłumaczy, że pierwsze skrzydło okrywające głowę oznacza ducha seraficznej bogomyślności, a drugie jest znakiem ducha seraficznego poświęcenia; skrzydło trzecie okrywające nogi oznacza ducha seraficznej pokory, zaś skrzydło czwarte wyobraża ducha seraficznej wzgardy świata; piąte skrzydło, rozwinięte do lotu, przypomina ducha seraficznego zapału, ostatnie zaś skrzydło kryje w sobie ducha seraficznej miłości Boga i bliźniego.

Dlaczego duchowi synowie św. Franciszka podzielili się na tyle oddzielnych zakonów? Jakie to są obecnie zakony i zgromadzenia zakonne? Czy były próby ich zjednoczenia?

Zgromadzeń zakonnych na regule franciszkańskiej jest bardzo wiele; są to zarówno zgromadzenia męskie, jak i żeńskie, np. albertyni, albertynki, bernardynki, pasjonistki. Odnośnie podziałów wśród Braci Mniejszych, to trzeba wiedzieć, że pierwszy podział nastąpił w 1517 r. Wówczas jeden zakon podzielił się na dwa: Braci Obserwantów (dzisiaj Braci Mniejszych), czyli tych braci, którzy chcieli zachowywać regułę św. Franciszka bez żadnych złagodzeń (w Polsce przedstawicielami tejże linii w zakonie byli Bernardyni, których klasztor pierwszy powstał w 1453 r. w Krakowie za sprawą św. Jana Kapistrana) oraz Braci Konwentualnych, którzy opowiadali się za złagodziłem reguły św. Franciszka. I to był zasadniczy podział w Zakonie Braci Mniejszych. Zakon Braci Kapucynów oddzielił się od dwóch pozostałych zakonów w 1528 r.

Obecnie w Polsce mamy wszystkie trzy rodziny zakonne, które swoje korzenie widzą w osobie św. Franciszka z Asyżu. Podział w Zakonie Braci Mniejszych wynikał przede wszystkim z różnic w podejściu do pewnych kwestii dotyczących życia zakonnego i działalności duszpasterskiej. Stosunki pomiędzy tymi trzema rodzinami są dzisiaj bardzo dobre. Bracia darzą się życzliwością, często się wymieniają doświadczeniami oraz współpracują na wielu płaszczyznach. Tak naprawdę dzisiaj wszelkie kwestie kiedyś sporne, nie mają już żadnego znaczenia.

W spisach świętych i błogosławionych rodziny franciszkańskiej można również znaleźć osoby wyniesione na ołtarze spośród Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, zwanego niegdyś trzecim zakonem. Czym jest Franciszkański Zakon Świeckich?

Św. Franciszek był założycielem trzech zakonów i tak naprawdę dał możliwość każdemu człowiekowi, by jeszcze szczególniej przybliżał się do Pana Boga. I Zakon był przeznaczony dla mężczyzn, II dla niewiast, zaś III Zakon (obecnie Franciszkański Zakon Świeckich) dla ludzi żyjących w społeczeństwie, w rodzinach i nie tylko. Wszyscy oni mogą być w tymże Franciszkańskim Zakonie Świeckich. Dla wszystkich trzech zakonów napisał Reguły, czyli sposób życia i pracy. Ogólnie więc można powiedzieć, że Franciszkański Zakon Świeckich jest wspólnotą ludzi wierzących, którzy chcą swoim życiem naśladować św. Franciszka w drodze do Pana Boga. W tymże FZŚ każdy członek przechodzi formację duchową i intelektualną. Wypada wspomnieć, że kiedyś w historii członkami III Zakonu byli papieże, królowie, książęta, biskupi i kapłani oraz wierni świeccy. Do III Zakonu należeli m.in.: św. Elżbieta Węgierska, św. Ludwik IX, św. Ferdynand III, św. Róża z Viterbo, św. Małgorzata z Kortony, św. Karol Boromeusz, św. Jan Maria Vianney, bł. Pius IX, Leon XIII, św. Pius X, bł. Jan XXIII. Wśród wybitnych Polaków tercjarzami byli m.in.: bł. Aniela Salawa, gen. Józef Haller, Jacek Malczewski, kard. Stefan Wyszyński i jest obecnie kard. Henryk Gulbinowicz.

Nie sposób przytoczyć tu wszystkich wyniesionych na ołtarze członków rodziny franciszkańskiej. Czy można jednak zapytać, który z nich jest Ojcu w jakiś sposób najbliższy? Z którym z nich nawiązał Ojciec szczególną duchową więź? Czy mógłby Ojciec pokrótce przedstawić tę postać?

Taką postacią jest św. Szymon z Lipnicy, patron Krakowa i młodzieży akademickiej. Urodził się ok. 1436 r. w Lipnicy Murowanej koło Bochni. Od najmłodszych lat odznaczał się pobożnością i gorliwością w zdobywaniu wiedzy. Pierwsze nauki pobierał prawdopodobnie w miejscowej szkole parafialnej. W 1454 r. podjął studia w Akademii Krakowskiej; w 1457 otrzymał stopień bakałarza sztuk wyzwolonych. Prawdopodobnie w tym roku wstąpił do Bernardynów w Krakowie, gdzie odbył nowicjat i studia teologiczne. Święcenia kapłańskie przyjął ok. 1462 r.

Życie zakonne Szymona odbywało się w dwóch klasztorach w Małopolsce: Tarnowie i Krakowie. Słynął jako dobry kaznodzieja. Około 1465 r. był gwardianem w Tarnowie; w latach 1467-1482 pełnił obowiązki kaznodziei w Krakowie: w kościele klasztornym i w katedrze na Wawelu. Prawdopodobnie był spowiednikiem rodziny królewskiej. Główną treścią kazań Szymona była istota wiary; z wielkim zaangażowaniem nawoływał słuchaczy do poprawy życia, do pojednania z Bogiem. Jego kazania miały charakter moralno-religijny. Dwukrotnie reprezentował swoją prowincję w kapitułach generalnych: w 1472 w Akwilei i w 1478 w Pawii. W latach 1478-1479 odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Przez krótki czas pełnił obowiązki komisarza prowincjalnego (ok. 1480).

Życie zakonne Szymona stało na bardzo wysokim poziomie ascetycznym. Odznaczało się surowością dla siebie, gorliwością w pracy duszpasterskiej, umiłowaniem modlitwy oraz szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej. Kiedy w 1482 r. wybuchła w Krakowie epidemia dżumy, Szymon podjął pracę duszpasterską wśród chorych. Zarażony dżumą po pięciu dniach choroby zmarł 18 lipca 1482 r.

Bezpośrednio po śmierci wierni licznie gromadzili się przy jego grobie, prosząc o potrzebne dary i łaski, które za jego wstawiennictwem otrzymywali. W 1488 r. bł. Władysław z Gieniowa, będący wówczas prowincjałem, na mocy breve papieża Innocentego VIII dokonał przeniesienia relikwii Szymona do osobnej kaplicy i postawił je na ołtarzu. W 1685 r. Stolica Apostolska ogłosiła Szymona błogosławionym. Wraz z rozwojem kultu podjęto w latach 70-tych XVIII w. starania o kanonizację, które zostały przerywane kilkakrotnie wskutek zawieruch dziejowych i wojen. Wznowione zostały 23 czerwca 1948 r. dekretem watykańskiej Kongregacji Obrzędów za pontyfikatu papieża Piusa XII. Papież Benedykt XVI 19 grudnia 2005 r. wydał dekret o uznaniu cudownego uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu bł. Szymona, jakie miało miejsce w Krakowie w 1943 r. Uzdrowiona została Maria Piątek, krakowska farmaceutka chora na zator mózgowy. 3 czerwca 2007 r., w Uroczystość Trójcy Przenajświętszej, papież Benedykt XVI dokonał kanonizacji bł. Szymona. Jest patronem Krakowa i młodzieży akademickiej. Jego relikwie znajdują się w bocznej kaplicy w kościele św. Bernardyna ze Sieny.

W Godzinie Czytań przeznaczonej na dzisiejsze święto w drugim czytaniu odczytywany jest fragment z „Obrony ubogich” św. Bonawentury, zatytułowanego: „Nie wyniosłość, lecz pokora!”. Czy można stwierdzić, że hasło to jest istotą rodziny franciszkańskiej?

Święty Franciszek wybrał dla swojego zakonu nazwę: Zakon Braci Mniejszych, co oznaczało, że bracia swoim życiem mieli się ciągle umniejszać, podobnie jak Pan Jezus z miłości dla człowieka umniejszał się aż do śmierci. Aby być bratem mniejszym trzeba być człowiekiem cichym i pokornym, człowiekiem, który umie zrezygnować ze swojego zdania i uznać rację innego brata. Takim był św. Franciszek, który często nazywał siebie „robakiem”.

W jaki sposób współczesny świat może skorzystać z duchowości franciszkańskiej?

Dzisiejszy świat potrzebuje nowych Franciszków, ludzi mądrych i pokornych, uczciwych i pracowitych, pobożnych i kochających Boga i drugiego. Wydaje mi się, że w tym, co wyżej powiedziałem, zawiera się prostota i pokora i cichość, czyli pewna postawa, o której zapomniał dzisiejszy świat, a który gdzieś podświadomie do tej postawy dąży. Daje ona bowiem pokój ducha, harmonię i czyste sumienie. A kiedy się tę postawę ma, to do Boga już niedaleko. Zatem św. Franciszek ma do zaoferowania „coś”, skoro czerpie z niego papież Franciszek. Niech to będzie zachętą dla nas.

Bóg zapłać za rozmowę!

Rozmawiał Kajetan Rajski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie