Decyzja prezydenta USA Donalda Trumpa o formalnym uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela „dolewa oliwy do ognia” konfliktów na Bliskim Wschodzie i jest sprzeczna z międzynarodowymi porozumieniami. Taką opinię wyraził w rozmowie z tygodnikiem „The Tablet” abp Silvano Tomasi.
Długoletni stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ w Genewie (2003-2016) jest zdania, że jedyną szansą na pokój jest wzmożenie wysiłków na rzecz rozwiązania obejmującego istnienie dwóch państw: Izraela i Palestyny.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie wskazał, że „wspólnota międzynarodowa widzi w Jerozolimie ośrodek zarówno religijny, jak i polityczny, który wykracza poza taką rolę wyłącznie dla jednego państwa”.
– Jednostronna decyzja podjęta przez obecną administrację Stanów Zjednoczonych odbiega od stanowiska przyjętego przez wspólnotę międzynarodową i staje się źródłem napięcia w regionie, w którym jest już wiele konfliktów – stwierdził abp Tomasi.
KAI
MWł