19 czerwca 2019

Dramatyczne dane o aborcji z Anglii i Szkocji. Komentatorzy mówią o narodowej katastrofie

(fot. Szymon Zmarlicki / Foto Gosc / FORUM)

Dane opublikowane 13 czerwca przez brytyjski Departament Zdrowia ujawniły, że liczba uśmiercanych dzieci w wyniku aborcji w 2018 r. wzrosła o 4 procent w stosunku do poprzedniego roku i wyniosła ponad 200 tys.

 

Tylko w ub. roku zabito 205 295 dzieci poczętych! Poprzedni niechlubny rekord padł w 2017 r. i wynosił około 198 tys. dzieci nienarodzonych, którym w brutalny sposób odebrano prawo do życia. Dane opublikowane na początku tego roku przez rząd szkocki wykazały, że liczba aborcji wynosząca ponad 13 tys. w 2018 r. była najwyższa od dziesięciu lat.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Najnowsze dane wskazują na spadek liczby aborcji w ciągu dekady o jedną trzecią wśród kobiet poniżej 19. roku życia. W przypadku dziewcząt w wieku 16-17 lat, liczba ta miała zmniejszyć się o połowę. Częściej jednak swoje poczęte dzieci zabijają kobiety w wieku powyżej 25 lat, a zwłaszcza w wieku powyżej 30 lat. 19,9 kobiet – w przeliczeniu na tysiąc kobiet – w wieku 30–35 lat miało aborcję w 2018 r. Dla porównania w 2008 r. wskaźnik ten wynosił 15,6. U kobiet powyżej 35. roku życia nastąpił wzrost wskaźnika liczby aborcji z 6,7 w 2008 r. do 9,2 w 2018 r.

 

Wzrosła również liczba powtórnych aborcji: 39 proc. przypadków uśmiercenia dzieci poczętych dokonały kobiety, które już wcześniej miały co najmniej jedną lub dwie aborcje. Drastycznie, bo aż o 42  proc., wzrosła liczba zabijanych dzieci z powodu domniemanego zagrożenia urodzenia się z zespołem Downa! Kto najczęściej uśmierca swoje dzieci? Kobiety samotne, na które przypada aż 80 proc. tego typu haniebnych „zabiegów”.

 

Rzecznik Konferencji Biskupów Anglii i Walii powiedział, że „każda aborcja jest tragedią”. – Katolicy, podobnie jak wielu innych, konsekwentnie opowiadają się za wewnętrzną wartością życia ludzkiego i zarówno dobrem dziecka w łonie matki, jak i dobrem matki – przypomniał. – Ubolewamy nad utratą życia w wyniku aborcji i dążymy do zmiany umysłów i serc na rzecz nienaruszalności każdego życia i opieki nad matkami, które są w ciąży. Ostatnio papież Franciszek powtórzył to nauczanie i podkreślił, że każde nowe życie jest prezentem, który należy przyjąć – dodał przedstawiciel episkopatu.

 

Lord Alton z Liverpoolu, członek Izby Lordów, który prowadził kampanię przeciwko aborcji, powiedział Katolickiemu Serwisowi Informacyjnemu, że te liczby świadczą o „kulturze odrzucenia”. – W rzeczywistości liczby te – oznaczające gwałtowne zakończenie jednego życia w łonie co trzy minuty – reprezentują ból serca i straszną stratę. Stanowią także ostre przypomnienie o istnieniu kultury odrzucenia, która chce wszystko kontrolować i o wszystkim decydować (…) w tym o celowym pozbawianiu cennego życia – ubolewał.

 

Clare McCarthy z Right to Life UK opisała wzrost liczby aborcji jako „narodową tragedię”. – Każda z tych aborcji oznacza porażkę naszego społeczeństwa, jeśli chodzi o ochronę życia dzieci w łonie matki oraz brak pełnego wsparcia dla kobiet w nieplanowanych ciążach – zaznaczyła. – Sondaż pokazuje, że znaczna większość kobiet w Wielkiej Brytanii popiera zmiany w przepisach aborcyjnych, które miałyby pozytywny wpływ na obniżenie liczby aborcji – mówiła. – Siedemdziesiąt procent kobiet chce, aby obecny limit czasu na aborcję został obniżony, a 91 procent kobiet chce zakazu aborcji selektywnej ze względu na płeć – dodała.

 

Kobieta wezwała rząd do pilnego przedstawienia rozsądnych nowych ograniczeń i zwiększonego wsparcia dla kobiet, by radykalnie ograniczyć liczbę zabijanych dzieci poczętych.

 

Clare Murphy z British Pregnancy Advisory Service, największego prywatnego dostawcy aborcji w Wielkiej Brytanii, tłumaczyła wzrost liczby aborcji wśród starszych kobiet ich „złożoną” sytuacją życiową. Zasugerowała, że ​​są one związane głównie z kwestiami finansowymi, takimi jak dostęp do świadczeń państwowych i brak bezpłatnej antykoncepcji. Przekonywała ponadto, że ​​pomimo wzrostu i bardzo wysokiej liczby aborcji, przepisy ułatwiające zabijanie dzieci poczętych, winny być jeszcze bardziej zliberalizowane (sic!).

 

Wyjaśniła, że jej organizacja uważa, iż ​​„aborcja jest kluczową częścią reprodukcyjnej opieki zdrowotnej kobiet, niezbędną, jeśli mają one być zdolne do podejmowania własnych decyzji dotyczących własnego ciała, życia i rodziny, i powinno to być regulowane w taki sam sposób, jak wszystkie inne procedury opieki zdrowotnej kobiet”.

 

Źródło; thetablet.co.uk

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 183 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram