Chiński gigant technologiczny pozwał rząd Stanów Zjednoczonych, podały media w czwartek. Przedmiotem procesu będzie wprowadzenie zakazu kontaktów roboczych z podmiotami częściowo lub w całości korzystającymi z technologii firmy. Zdaniem chińskiego potentata, cała ustawa „National Defence Authorization Act” jest niezgodna z konstytucją USA.
Chińczycy chcą udowodnić przed sądem, że zakaz kontaktów z podmiotami korzystającymi z technologii firm Huawei i ZTE nie ma oparcia prawnego i jest formą prewencyjnego karania bez procesu. Podpisaną w sierpniu przez Donalda Trumpa decyzję określili jako niezgodną z konstytucją Stanów Zjednoczonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiceprezes Huawei Guo Ping podczas konferencji prasowej w chińskiej siedzibie firmy stwierdził, że zakaz jest bezprawny i utrudnia firmie angażowanie się w uczciwą konkurencję, co szkodzi amerykański konsumentom. Oskarżył także Kongres o nadużywanie uprawnień. Jego zdaniem Kongres nie dostarczył żadnych dowodów uzasadniających restrykcje wobec produktów Huawei. Jego zdaniem podjęcie kroków prawnych to ostateczny krok.
Pozew przeciwko rządowi Stanów Zjednoczonych został złożony w siedzibie sądu federalnego dla wschodniego dystryktu Teksasu, gdzie mieści się amerykańska centrala firmy.
Rząd USA wprowadzenie zakazu argumentuje możliwością prowadzenia przez firmy oferujące chińskie technologie działalności szpiegowskiej i celowe zakłócenia łączności. Huawei, która planuje budowę technologii 5G w wielu krajach (w tym w Polsce) zdecydowanie zaprzecza.
Ministerstwo sprawiedliwości USA przedstawiło chińskiemu koncernowi kilkanaście zarzutów łamania sankcji przeciwko Iranowi. Zarzuty obejmowały także dokonywanie oszustw bankowych i elektronicznych oraz kradzież technologii. Wanzhou, prywatnie córka założyciela Huawei została na wniosek amerykańskich władz zatrzymana w Kanadzie i obecnie przebywa w areszcie domowym.
Źródło: rmf24.pl / edition.cnn.com
PR / mjend