Zaprezentowany przez śląską policję opis ekscesów, do jakich doszło przy okazji pielgrzymki polskich kibiców na Jasną Górę, to kolejne potwierdzenie, że zajścia zostały celowo sprowokowane przez środowiska tak zwanej opozycji totalnej.
„Przyczyną zakłóceń było celowe dążenie do konfrontacji uczestników jednej ze stron. Osoby, które uczestniczyły w jednym ze zgromadzeń, po jego zakończeniu przemieściły się na jasnogórskie błonia, gdzie weszły w tłum kibiców i rozwinęły transparenty” – czytamy w komunikacie.
Wesprzyj nas już teraz!
Według relacji policjantów, krótko po zakończeniu zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska kultywujące tęsknotę za minionymi rządami, grupa osób niosących zwinięte transparenty i flagę przeszła w kierunku Jasnej Góry.
„Osoby te weszły na teren jasnogórskich błoni i wmieszały się w tłum biorących udział w pielgrzymce kibiców. Byli to przedstawiciele Stowarzyszenia Demokratyczna RP, którym uczestnicy pielgrzymki odebrali transparenty. W miejsce to natychmiast skierowane zostały patrole policyjne. Całe zajście miało miejsce podczas odpalenia rac przez kibiców i prezentacji barw klubowych” – głosi informacja policji.
Jak podkreślają stróże porządku, nikomu nie wydarzyła się krzywda wymagająca udzielenia pomocy medycznej. „Demokraci” złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa „naruszenia nietykalności cielesnej, gróźb karalnych i zniszczenia mienia w postaci 3 banerów i flagi”.
Funkcjonariusze analizują przebieg zdarzeń na podstawie dostępnych materiałów, m.in. zapisów monitoringu i fotografii. Sprawę poprowadzi Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ.
Do zajść doszło w minioną sobotę, gdy na jasnogórskich błoniach odbywała się X Pielgrzymka Kibiców.
Nad bezpieczeństwem osób, które przybyły na Jasną Górę czuwało blisko 150 policjantów, zarówno umundurowanych, jak i w ubraniach cywilnych.
Źródło: slaska.policja.gov.pl
RoM