Doradca amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa John Bolton twierdzi, że sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na Iran są bardziej skuteczne, niż się spodziewano. Bolton wskazuje, że Teheran wciąż jednak kontynuuje niepożądaną działalność w regionie.
Administracja Trumpa przywróciła sankcje w tym miesiącu po wycofaniu się z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem (JCPOA) z 2015 roku, które Waszyngton uważa za niewystarczające, by pozbawić Teheran środków na wyprodukowanie bomby atomowej i wtrącanie się w sprawy sąsiednich państw Bliskiego Wschodu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Pozwólcie, że coś wyjaśnię. Ponowne nałożenie sankcji, jak sądzimy, ma już znaczący wpływ na gospodarkę Iranu i opinię publiczną w tym kraju – zasugerował podczas rozmowy z reporterem Reutera w Izraelu.
Irańska gospodarka przeżywa poważne zawirowania z powodu wysokiego bezrobocia, inflacji i słabej waluty, która straciła połowę swojej wartości od kwietnia. Ponowne nałożenie sankcji może pogorszyć sytuację.
Tysiące Irańczyków protestowało w ostatnich tygodniach przeciwko gwałtownemu wzrostowi cen niektórych artykułów żywnościowych, braku miejsc pracy i korupcji w państwie. Protesty przeciwko szybko rosnącym kosztom utrzymania często przeradzały się w antyrządowe wiece.
– Myślę, że efekty ekonomiczne z pewnością są nawet silniejsze, niż się spodziewaliśmy – powiedział Bolton. – Jednak aktywność Iranu w regionie nadal jest wojownicza: widać to na przykładzie działań w Iraku, Syrii, z Hezbollahem w Libanie, w Jemenie i Cieśninie Ormuz – dodał.
Przez cieśninę przebiega ważny szlak transportu ropy. Irańska Gwardia Rewolucyjna zagroziła jej zablokowaniem w odpowiedzi na wezwania administracji Trumpa do zakazu eksportu irańskiej ropy.
Waszyngton nałożył w sierpniu na Iran nowe sankcje, zakazujące handlu złotem i innymi metalami szlachetnymi, dolarami, a także uderzając w rodzimy przemysł samochodowy. Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone ogłoszą 4 listopada kolejną rundę surowszych sankcji, które będą wymierzone w irański sektor naftowy i bankowość.
We wtorek Niemcy wezwały Europę do utworzenia systemów płatniczych niezależnych od Stanów Zjednoczonych, jeśli chcą uratować irańskie porozumienie nuklearne.
Europejskie mocarstwa starają się zapewnić Iranowi wystarczające korzyści ekonomiczne, aby przekonać to państwo do niezrywania umowy. Jest to trudne, ponieważ wiele europejskich firm obawia się daleko idących kar finansowych ze strony administracji Trumpa. Francuska grupa naftowa Total już wycofała się z dużego projektu gazowego w Iranie.
– Spodziewamy się, że Europejczycy, jak i przedsiębiorstwa w całej Europie przekonają się, że wybór między prowadzeniem interesów z Iranem lub prowadzeniem interesów ze Stanami Zjednoczonymi jest dla nich oczywisty – mówił Bolton.
– Zobaczymy więc, co się wydarzy w listopadzie, ale prezydent [Trump-red.] jasno to wyjaśnił, chce maksymalnej presji na Iran, maksymalnej presji i to właśnie się dzieje – stwierdził doradca amerykańskiego prezydenta. – Nie powinno być żadnych wątpliwości, że Stany Zjednoczone chcą rozwiązania pokojowego, ale jesteśmy w pełni przygotowani na każdą ewentualność, którą Iran stworzy – dodał.
Źródło: jpost.com
AS
