24 marca 2020

Turcy z powodu koronawirusa wypuszczą na wolność cześć więźniów

(źródło: pixabay.com)

Turcja, idąc za przykładem krajów takich jak Iran i Bahrajn, które uwolniły tysiące więźniów, aby zmniejszyć ryzyko śmierci spowodowanej chorobą COVID-19 w przeciążonych zakładach karnych, zastanawia się nad podobnym ruchem. – Ankara chce uwolnić część spośród 300 tys. osób zatrzymanych – zakomunikował turecki minister sprawiedliwości Abdulhamit Gul.

 

Władze Turcji przygotowały projekt ustawy, który wywołał zaciekłą debatę. Liczba ofiar śmiertelnych z powodu choroby COVID-19 wzrosła w tym kraju do 30, a liczba potwierdzonych przypadków wyniosła 1236. Minister Gul poinformował, że jak dotąd nie odnotowano żadnego zgonu wśród osadzonych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan za pośrednictwem Twittera zaapelował do obywateli o pozostanie w domu. Wprowadził także częściowo godzinę policyjną, która obowiązuje osoby w wieku powyżej 65 lat.

 

Podobnie, jak w innych krajach Turcy zdecydowali się ograniczyć dostęp do miejsc kultu, szkół i obiektów sportowych, a także do bazarów, w tym do legendarnego Wielkiego Bazaru w Stambule. Rząd wydał nowy okólnik, umożliwiający pracownikom sektora publicznego pracę zdalną.

 

Organizacje broniące praw człowieka wezwały rząd do uwolnienia więźniów politycznych i umożliwienia im odbywania kary lub tymczasowego aresztu w domu.

 

Prawnicy na rzecz Wolności wskazali, że zaobserwowali podczas wizyt w kilku więzieniach w zachodniej części regionu Marmara w Turcji w następstwie wybuchu epidemii, że więźniowie skarżyli się na brak środków dezynfekujących. Niektórzy funkcjonariusze więzienni nosili maski ochronne i rękawiczki, a inni nie.

 

Prawnik Erdal Dogan relacjonował portalowi Al-Monitor, że „ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa w więzieniach jest ogromne”, ze względu na przepełnienie więzień. Osadzeni mają spać na zmianę na podłodze. Wentylacja odbywa się w systemie zamkniętym, Nie ma dopływu świeżego powietrza, a dziesiątki tysięcy pracowników więzienia ma codzienny kontakt ze swoimi rodzinami, które mogą zarażać się nawzajem.

 

W więzieniach przetrzymywanych jest około 780 dzieci w wieku co najmniej sześciu lat wraz z osadzonymi matkami – ubolewał prezes tureckiego stowarzyszenia praw człowieka Ozturk Turkdogan. – Muszą zostać natychmiast uwolnieni – argumentował.

 

Łącznie w całej Turcji osadzonych jest około 11 tys. kobiet. Ministerstwo Sprawiedliwości nie dostarczyło żadnych informacji na temat charakteru ich spraw, ale uważa się, że wiele osób zostało zatrzymanych z powodu rzekomych powiązań z Fethullahem Gulenem, sunnickim kaznodzieją z Pensylwanii, który został oskarżony o planowanie nieudanego zamachu stanu w 2016 r. Tysiące innych osób oskarżono o członkostwo w zbrojnej grupie terrorystycznej za nauczanie w placówkach edukacyjnych prowadzonych przez Gulena, które są teraz zamknięte.

 

Minister Gul twierdzi, że szczegóły dotyczące tego, kogo obejmie amnestia, wciąż są opracowywane i że rząd będzie dążył do „konsensusu” z głównymi partiami opozycyjnymi w celu ustalenia jej zakresu. Jest mało prawdopodobne, aby amnestia objęła więźniów sumienia, wśród których jest znany polityk kurdyjskiego pochodzenia Selahattin Demirtas i filantrop Osman Kawala. Obaj są obecnie przetrzymywani w areszcie tymczasowym po tym, jak zostali oczyszczeni z części zarzutów o terroryzm.

 

Tureckie władze chciałby jednak uwolnić w szczególności osoby aresztowane za przestępstwa zorganizowane, w tym przemoc seksualną i przemyt narkotyków.

 

Projekt ustawy obecnie rozpatrywany w parlamencie miałby przyczynić się do uwolnienia aż 100 tys. osób. By ustawa została przyjęta wystarczy zwykła większość, którą ma koalicja Erdogana i Bahceli.

 

Tureckie władze wciąż zatrzymują więźniów politycznych. Kilka dni temu aresztowano pięciu burmistrzów w miastach i gminach w większości kurdyjskich. Wszyscy byli związani z Demokratyczną Partią Ludową Demirtasa, którą oskarża się o powiązania z nielegalną Partią Robotniczą Kurdystanu. Grupa bojowników prowadzi zbrojną rebelię przeciwko tureckim siłom bezpieczeństwa od 1984 r.

 

Obecnie około 21 burmistrzów jest za kratkami. Władze powszechnie stosują prawo antyterrorystyczne, na podstawie którego skazano tysiące prawników, dziennikarzy i innych dysydentów. W 2018 r. było to ponad 115 tys. osób.

 

Źródło: al-monitor.com

AS

 

 

Polecamy także nasz e-tygodnik.

Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 313 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram