8 grudnia 2017

Dominowały stereotypy. Tyle Francuzi wiedzą o rezygnacji Beaty Szydło

Zmiany w polskim rządzie nie odbiły się szerokim echem we francuskich mediach. Jeśli już o sprawie wspominano, to dominowały stereotypy o populistycznej i eurosceptycznej Beacie Szydło i technokracie, poliglocie Mateuszu Morawieckim, już okrzykniętym polskim Macronem”.

 

Zmiana na stanowisku premiera w Polsce została we Francji odnotowana głównie na podstawie agencyjnych doniesień. Najważniejszymi wiadomościami tego dnia były decyzja Donalda Trumpa o przeniesieniu ambasady tego kraju w Izraelu do Jerozolimy oraz oddawanie hołdu zmarłym – pisarzowi Jeanowi d’Ormesson, członkowi Akademii Francuskiej i ikonie miejscowego rocka Johnemu Hallydayowi.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W pojawiających się we Francji informacjach z Polski dominowały stereotypy, widać było przeciwstawianie rzekomo populistycznej i eurosceptycznej Beaty Szydło nowemu premierowi: rozsądnemu technokracie, poliglocie, który ma szanse unormować relacje z UE. To główna oś przekazu z Warszawy.

 

Media nad Sekwaną podkreślają, że desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki to bardzo zdolny bankier, który ma ocieplić wizerunek rządu. Przy okazji nadmienia się, że zmiany dokonano niemal równocześnie z decyzją KE o zaskarżeniu Polski, Czech i Węgier do Trybunału Sprawiedliwości w sprawie nie przyjmowania uchodźców.

 

AFP nazywa Mateusza Morawieckiego etatystą. Przypomina, że jest synem radykalnego działacza antykomunistycznego, chwali jego znajomość języków i dużą kulturę ogólną, podkreśla dobre wykształcenie zagraniczne. Dodaje, że pozostawił „lukratywną posadę” w banku, by wejść jako wicepremier do rządu PiS.

 

„Le Monde” także uważa, że zmiana ma ocieplić wizerunek rządu. Zdaniem dziennika w 2015 roku rząd stworzyła grupa radykałów i polityków kontrowersyjnych z populistycznym programem. Morawiecki ma ten obraz zmienić.

 

„W młodości był antykomunistą i patriotą”, później utalentowanym ekonomistą, który doradzał także w radzie ekonomicznej Donalda Tuska. Miało to budzić ataki PiS, ale Jarosław Kaczynki dostrzegł w nim „wizjonera ekonomicznego” i tak zaczęła się symbioza tych dwóch polityków. Dziennik dodaje, że nowy premier jest zwolennikiem „patriotyzmu gospodarczego”, przeciwnikiem neoliberalizmu i opowiada się za „strategią rozsądnego rozwoju”. Ma też dobre relacje z prezydentem Andrzejem Dudą i jego zadaniem jest ocieplenie wizerunku rządu. Autorem artykułu jest Jakub Iwański.

 

„Liberation” informację o zmianie premiera w Polsce zatytułował – „Świetny bankier na czele rządu”. Ciekawie wygląda tu przeciwstawienie rzekomej eurosceptyczki Beaty Szydło, córki górnika z młodym technokratą. Gazeta twierdzi, że chociaż ekonomia w Polsce ma się dobrze, a sondaże PiS są doskonałe, to zmianę wymusiła potrzeba ściągnięcia zagranicznych inwestycji i subwencji europejskich, celem utrzymania programów socjalnych rządu. Gazeta twierdzi, że polityka rządu PiS wobec migrantów i łamanie zasad „państwa prawa” doprowadziły do możliwości ograniczenia tychże subwencji. Nominacja Mateusza Morawieckiego ma więc uspokoić relacje Polski z Zachodem.

 

Portal RFI dodaje, że Morawiecki „Jest odpowiedzialny za realizację populistycznych obietnic konserwatywnego rządu, takich jak comiesięczna wypłata minimum 115 euro dla rodziców z dwoma lub więcej dziećmi, a także obniżenia wieku emerytalnego i zwrotu kosztów leków dla seniorów. Aby to sfinansować, Morawiecki bezwzględnie walczy z uchylaniem się od płacenia podatków i powiększa polski dług publiczny.

 

Opozycja martwi się o gospodarkę narodową w dłuższej perspektywie, ale na razie Polska ma historycznie niską stopę bezrobocia poniżej 7 proc. i nadwyżkę budżetową w trzecim kwartale”. Informacja jest uzupełniona o pochwały na temat elegancji i zdolności językowych nowego premiera, który „będzie próbował przywrócić nadszarpnięty wizerunek Polski w Unii Europejskiej”, ale jak dodaje ten portal „zawsze pod autorytarnym spojrzeniem (kontrolą) lidera partii, Jarosława Kaczyńskiego”.

 

Ciekawie brzmi tytuł artykułu na ten temat w dzienniku „Ouest-France” – „Morawiecki – polski Macron”. Artykuł zaczyna się także od pochwał pod adresem nowego premiera: „Jest młody, jest byłym bankierem, który w niecały rok przejął wszystkie portfele ministerstw związanych z gospodarką”. Według gazety „Jego kariera jest podobna do kariery Emmanuela Macrona.

 

Zanim został namaszczony przez wszechpotężnego lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego, 48-letni Mateusz Morawiecki, kierował polskim oddziałem banku Santander Bank Zachodów WBK”. Gazeta także przypomina, że w 2010 r. „doradzał liberalnemu premierowi Donaldowi Tuskowi, który został przewodniczącym Rady Europejskiej”. „Ouest-France”  informuje, że Morawiecki ma 4 dzieci, jest absolwentem historii i ekonomii na uniwersytetach we Wrocławiu, Hamburgu, Bazylei i Connecticut, że był w młodości antykomunistą, a jego ojciec, Kornel Morawiecki, był w latach 80. Działaczem „radykalnego skrzydła Solidarności”. Gazeta dodaje, że jeszcze „żaden minister gospodarki nie miał tak dużo władzy od czasów Leszka Balcerowicza, który zajmował się transformacją do kapitalistycznej gospodarki na początku lat dziewięćdziesiątych”.

 

Trzeba tu jednak dodać, że Informacje o zmianie premiera w Polsce nie znalazły się na czołówkach, a niektóre media w ogóle tej zmiany nie zauważyły lub ograniczały się do krótkiej depeszy AFP.

 

BUS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 313 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram