10 marca 2020

Włochy z zakazem Mszy. Episkopat: biskupom, kapłanom i wiernym trudno będzie przyjąć restrykcje

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (Peter H))

Kościół we Włoszech zgodził się na narzucone przez rząd drakońskie środki bezpieczeństwa, mające na celu powstrzymanie epidemii koronawirusa. W konsekwencji wierni świeccy nie będą mieli możliwości udziału we Mszy św. aż do 3 kwietnia, czyli piątku przed Niedzielą Palmową. Zakaz ten obejmuje również Eucharystie niedzielne. Ponadto zmarli będą chowani bez kościelnego pogrzebu.

 

Komunikat Konferencji Episkopatu Włoch przyznaje, że biskupom, kapłanom i wiernym trudno będzie przyjąć tak restrykcyjne normy. Ich przyjęcie jest podyktowane wyłącznie wolą wniesienia własnego wkładu w ochronę zdrowia publicznego – czytamy w komunikacie włoskich biskupów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zakaz publicznych Mszy obowiązuje również w Rzymie. Poinformował o tym kard. Angelo De Donatis, papieski wikariusz dla rzymskiej diecezji. Powołał się przy tym na przykład samego papieża, który mając na względzie powstrzymanie szerzenia się koronawirusa zrezygnował wczoraj z odmówienia modlitwy Anioł Pański z okna Pałacu Apostolskiego.

 

„Kościół w Rzymie, wierny swemu Pasterzowi, przyjmuje postawę pełnej odpowiedzialności względem kolektywu, świadomy, że ochrona przed zarażeniem wymaga również drastycznych środków, przede wszystkim w kontaktach międzyosobowych” – napisał kard. De Donatis. Informując o zawieszeniu wszelkiego rodzaju publicznych liturgii, zapewnił jednak, że kościoły pozostaną otwarte dla prywatnej modlitwy, pod warunkiem, że zachowane zostaną odpowiednie środki bezpieczeństwa.

 

Zakaz publicznych liturgii budzi we Włoszech wiele kontrowersji. Przed tygodniem sprzeciwiał się temu abp Francesco Moraglia, metropolita Wenecji, gdzie zakaz ten obowiązuje już od 23 lutego. Jego zdaniem można było wypracować inne środki, które spełniłyby zadość wymogom bezpieczeństwa, bo sprawowanie Eucharystii, zwłaszcza niedzielnej, jest dla chrześcijan sprawą podstawowej wagi. W rozmowie z Radiem Watykańskim przypomniał on, że pierwsi chrześcijanie, jak męczennicy z Abiteny, ryzykowali dla niej życiem, bo jak wyznali „Sine dominico non possumus” – nie mogą żyć bez niedzielnej Eucharystii.

 

 

KAI

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 285 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram