2 kwietnia 2013

Dlaczego talibowie w Pakistanie atakują szkoły dla dziewcząt?

(fot.REUTERS/Faisal Mahmood/Forum)

Postrzelenie nastoletniej blogerki Malala Yousafzai było tylko wierzchołkiem góry lodowej fali agresji dzihadystów wobec dziewcząt, które uczęszczają do szkół w północno-zachodniej części Pakistanu.

 

W ciągu ostatnich kilku lat, ponad 1200 szkół w Pakistanie zostało zaatakowanych przez islamskich rebeliantów, przeciwników nauczania dziewcząt. Talibowie nie oszczędzają także szkół dla chłopców. Na początku marca zaatakowano pięć z nich.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Okrucieństwo pakistańskich rebeliantów współdziałających z Al-Kaidą w Pakistanie nie jest dla nikogo tajemnicą. W październiku ub. roku grupa dżihadystów postrzeliła w głowę 15-letnią Malala Yousafzai, która wracała do domu ze szkoły. Była to kara dla niej za wysiłki podejmowane na rzecz rozwoju edukacji dziewcząt. Yousafzai przeżyła. Stała się też ikoną walki o edukację kobiet w Pakistanie.

 

Prezydent Asif Ali Zardari obiecał zasilić nowo powstałą fundację Malala kwotą 10 mln dol. Fundacja promuje edukację dziewcząt. Władze jednak nie robią nic w tym kierunku, aby poprawić stan szkół zniszczonych przez bojówki ekstremistów. Zajęcia odbywają się pod gołym niebem, albo w ruinach dawnych szkół, które grożą zawaleniem.

 

W dzielnicy Badaber, około dziewięciu mil od Peszawaru, ataki na szkoły są coraz częstsze. Ta część kraju jest jedną z najsłabiej rozwiniętych i najbardziej narażoną na ataki terrorystyczne. Blisko sąsiaduje ona z twierdzą Al-Kaidy – Afganistanem. Dlatego też rządowe wojska rzadko patrolują te rejony.

 

Szkoły, ochraniane przez jednego strażnika, są łatwym celem. Nauczanie w nich jest wyzwaniem heroicznym zarówno dla nauczycieli, jak i samych uczennic, które często są odsyłane do domu z powodu chorób. Te, które pozostają, trzęsą się z zimna i mają ogromne trudności ze skupieniem z powodu hałasu, który dobiega zewsząd.

 

Połowa ludności Pakistanu jest analfabetami. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, kraj ten zajmuje przedostatnie miejsce na świecie pod względem edukacji dzieci. Szacuje się, że od 5 do 7 mln z nich w ogóle nie uczęszcza do szkoły, ani też nie jest edukowana w domu.

 

Pomimo wysokiego poziomu analfabetyzmu, rząd pakistański przeznacza na oświatę mniej niż 10 proc. budżetu. Dla porównania, ponad 20 proc. PKB wydawana jest na zbrojenie. Większość szkół w Pakistanie utrzymują zagraniczni darczyńcy.

 

Szkoły atakowane są w obszarach przejmowanych przez talibów, głównie w Peszawarze. Według duchowych przywódców talibów, szkoły rozprzestrzeniają „inne niż islamskie, wręcz wrogie wobec islamu i niereligijne ideologie”, które „deformują społeczeństwo”. Talibowie ostatnio zagrozili atakami na szkoły w samej stolicy.

 

 

Źródło: worldcrunch.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 393 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram