Na Zachodzie widać zafascynowanie islamem i jego siłą. To urok podobny do tego, który zaślepił piewców faszyzmu czy komunizmu. Dla wielu liczy się tylko „tu i teraz” oraz wymierna korzyść, splendor. Przyszłość? Nie ma znaczenia! Samotni, bezdzietni korzystają z dnia dzisiejszego, wyznając filozofię: „po nas choćby potop”.
Jak to możliwe, że zachodnia klasa rządząca nie dostrzega lub nie chce dostrzegać inwazji islamu i bagatelizuje problem? W ocenie Jean-Pierra Maugendre, publicysty, przewodniczącego stowarzyszenia Odrodzenie Katolickie (Renaissance Catholique), warto pamiętać, że zdecydowana większość zachodnich intelektualistów była zafascynowana faszyzmem lub komunizmem, ich siłą i uległa jej. – Rządzący dzisiaj w Europie Zachodniej wyznają tą samą filozofię – islam jest siłą, tę siłę się docenia, trzeba się z nią zgodzić, nic nie można przeciwko niej zrobić – ocenił.
Wesprzyj nas już teraz!
– Oni są w pełni świadomi tego, co się dzieje, ale nie stwarza to im żadnych problemów. Nie są związani ani z historią, ani przyszłością swoich krajów. Nie obchodzi ich los przyszłych pokoleń – dodał.
Można zastanawiać się nad powodami takiej postawy. Niemniej nie bez znaczenia jest fakt, że co trzecia z takich osób nie ma dla kogo budować prztyszłości. – 30 procent z nich nie ma dzieci, więc nie martwią się o ich los. Korzystają z dnia dzisiejszego, wyznając filozofię: „po nas choćby potop” – wskazał katolicki publicysta.
FLC, MA