Zwolniony z aresztu australijski kardynał George Pell zachęcił chrześcijan do zaakceptowania cierpienia. „Dotyczy to również błędów sądowych” – napisał 78-letni purpurat w liście otwartym z okazji Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy opublikowanym przez gazetę „Weekend Australian”. Kardynał spędził w więzieniu 404 dni zanim Sąd Najwyższy Australii uniewinnił go 7 kwietnia tego roku od zarzutów rzekomego seksualnego molestowania małoletnich.
W liście kard. Pell potwierdził swoją niewinność i wezwał chrześcijan do pomocy cierpiącym podczas pandemii koronawirusa. „Chrześcijanie widzą Chrystusa we wszystkich, którzy cierpią – ofiarach, chorych, w podeszłym wieku – i są zobowiązani do pomocy” – napisał kardynał, którego ostatnią funkcją był urząd prefekta Sekretariatu Spraw Gospodarczych Stolicy Apostolskiej.
Kardynał stwierdził dalej, że spędził 13 miesięcy w więzieniu „za przestępstwo, którego nie popełnił”, a w tym czasie przeżył „jedno rozczarowanie za drugim”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ale z każdym ciosem pocieszało mnie to, że mogłem ofiarować je Panu Bogu w jakimś dobrym celu, takim jak zamiana masy cierpienia w energię duchową” – napisał kard. Pell.
11 grudnia 2018 kardynał Pell został przez ławę przysięgłych w Melbourne uznany winnym przestępstw seksualnych wobec małoletnich. Stolica Apostolska wydała zakaz publicznego wykonywania posługi oraz kontaktowania się w jakikolwiek sposób i formie z małoletnimi. 13 marca 2019 purpurat został uznany przez sąd stanu Wiktoria za winnego przestępstw seksualnych popełnionych w 1996 wobec dwóch 13-letnich chłopców z chóru w katedrze świętego Patryka w Melbourne i skazany na 6 lat więzienia. Kard. Pell został osadzony w więzieniu o zaostrzonym rygorze. 21 sierpnia 2019 sąd stanu Wiktoria odrzucił apelację i utrzymał wyrok.
Potwierdzające niewinność kardynała orzeczenie Sądu Najwyższego Australii z 7 kwietnia 2020 roku ma charakter definitywny.
KAI
MWł