30 czerwca 2018

Desant homoseksualistów na Rzeszów. Stolica Podkarpacia odpowiedziała wspólną modlitwą

(FOT.Jacek Kotula)

Mieszkańcy Rzeszowa pokazali, że nie chcą u siebie homopropagandy. Sobotniej „paradzie równości” towarzyszyła modlitwa około 130 osób. Ponadto większość społeczności miasta widząc co się dzieje wykazywała się sceptycyzmem wobec imprezy „tęczowych” – powiedział w rozmowie z PCh24.pl Jacek Kotula, organizator rzeszowskiego Różańca o nawrócenie homoseksualistów.

 

Katolicy rozpoczęli Różaniec o 13, a więc godzinę przed planowanym początkiem homoparady. Modlitwa nie ustała jednak wraz z początkiem wydarzenia „tęczowych”, zaś rzeszowscy katolicy towarzyszyli gorszącemu wydarzeniu, modląc się w kilku miejscach w pobliżu „parady równości”. Wszystko, dzięki dobremu nagłośnieniu, słyszeli schodzący się na homoparadę aktywiści LGBT.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W sobotę na ulicach Rzeszowa w intencji nawrócenia homoseksualistów oraz jako zadośćuczynienie Panu Bogu za grzechy i publiczne propagowanie postaw sprzecznych z naturą odmówiono wszystkie części Różańca, a także modlitwę do św. Michała Archanioła, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, modlitwę do polskich świętych oraz inne modlitwy, w tym egzorcyzm nad Polską.

 

FOT.Jacek Kotula

 

Jak powiedział w rozmowie z PCh24.pl Jacek Kotula, obrońca życia uhonorowany w roku 2016 Nagrodą im. Księdza Piotra Skargi, w marszu środowisk LGBT uczestniczyło – wedle jego szacunków – około 800 osób, w tym niewielu miejscowych, gdyż sporą część „parady równości” stanowili „tęczowi” przybyli z innych miast (np. Warszawy, Krakowa czy Lublina), czego homoaktywiści nawet nie ukrywali. Do Rzeszowa przedstawiciele środowisk LGBT z innych części Polski przybyli w sposób zorganizowany – autokarami. Mimo tego swoistego desantu ideologicznego, frekwencja – w porównaniu z deklaracjami sprzed wydarzenia – okazała się bardzo niska.

 

Zgodnie z zapowiedziami środowisk LGBT wydawało się, że w Rzeszowie dojdzie do czegoś podobnego co ma miejsce w Warszawie i w czym uczestniczy kilkadziesiąt tysięcy ludzi – powiedział w rozmowie z PCh24.pl Jacek Kotula. Co ciekawe, homoseksualne wydarzenie przyciągnęło uwagę wielkich mediów. Jak odnotował nasz rozmówca, część obecnych w sobotę w Rzeszowie dziennikarzy zazwyczaj w ogóle nie interesuje się ważnymi dla miasta wydarzeniami. Interesują się za to „paradą równości”.

 

Nas w Rzeszowie bolało to, że w „paradzie równości” maszerowały siły importowane, siły chcące gorszyć bogobojnych mieszkańców, dobrą miejscową młodzież i dobre rodziny. Czynią to po to, by móc się potem chwalić, że nawet w katolickim, pobożnym Rzeszowie udało im się zorganizować homoparadę – stwierdził Jacek Kotula.

 

Jedyną bronią jaką mamy jest Różaniec. Nie będziemy odpowiadać niechrześcijańskim zachowaniem czy przemocą, bo to nam nie przystoi. Dlatego korzystamy ze wsparcia z Wysoka – zauważył obrońca życia. – Odpowiedzią na publiczne zgorszenie jest publiczna modlitwa, publiczny Różaniec – dodał.

 

My wiemy, że mamy rację. Wiemy, że Przykazania Boże są najważniejsze. Że tylko życie według Nich daje szczęście. Zaś homoseksualiści są zagubieni, ale nie da się ich na siłę przekonać, że źle robią. Tylko modlitwa, tylko Pan Bóg może coś zmienić, dlatego trzeba się za nich modlić. Nie ma sensu dyskusja z nimi – bo my ich nie przekonamy. Dopiero Łaska Boża może ich odmienić – zauważa Jacek Kotula dodając, że w modlitwie i walce z homopropagandą trzeba się jednoczyć i działać wspólnie, gdyż samemu nic nie da się osiągnąć. Wszak środowiska LGBT są dobrze zorganizowane i dysonują dużymi środkami finansowymi.

 

FOT.Jacek Kotula

 

Na pojawiające się niekiedy zarzuty o „brak tolerancji” wobec homoseksualistów ze strony katolików Jacek Kotula odpowiedział, że „My ich tolerujemy, ale nie tolerujemy zła. Dlatego trzeba protestować przeciwko temu złu”.

 

Modlitwa przebiegała w spokoju. Do niewielkich incydentów doszło natomiast na początku „parady równości”, gdy działacze Młodzieży Wszechpolskiej próbowali zablokować wydarzenie środowisk LGBT. Policja użyła siły oraz gazu łzawiącego.

 

 

PCh24.pl

Rozmawiał Michał Wałach

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram