Irlandzki ksiądz negatywnie wypowiedział się na temat działalności aktywistów pro-life. Jego zdaniem wypaczają oni nauczanie Kościoła dotyczące aborcji i nazwał ich „oszołomami”.
Wypowiedź irlandzkiego duchownego dotyczyła działalności organizacji pro-life w kontekście zbliżającego się referendum. W maju Irlandczycy rozstrzygną, czy w ich kraju nastąpi liberalizacja przepisów dotyczących aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zwykle, w takich sytuacjach próbuje się rozmydlić problem dzieciobójstwa. Irlandzki ksiądz nie był w tym przypadku wyjątkiem. – Niektóre sytuacje zawarte w nowym prawie przedstawiają istotny problem natury moralnej – stawianie życia matki wobec życia dziecka. Żadne z tych decyzji nie są łatwe – zaznaczał kapłan, pracujący jako dziekan diecezji Isle of Man.
– Kobiety decydujące się na aborcję nie są morderczyniami, tak samo politycy proponujący zmiany w prawie nie są źli, lecz próbują tylko robić to, co uważają za słuszne – w zdumiewających słowach ksiądz usprawiedliwiał zwolenników aborcji.
Majowe referendum dotyczyć będzie ułatwienia dostępu do aborcji. Irlandczycy zagłosują, czy usunąć poprawkę nr 8 do Konstytucji, która zrównuje prawa kobiety i nienarodzonego dziecka. Do tej pory irlandzkie prawo dopuszczało aborcję jedynie w momencie zagrożenia życia matki. Zabroniona była aborcja eugeniczna, a także zabijanie dzieci poczętych na skutek gwałtu. Organizacje pro-life działają pod hasłem „Save the 8th” (ang. „zachowaj ósmą” – w domyśle poprawkę do Konstytucji).
Źródło: lifesitenews.com
PR