W wyniku referendum przeprowadzonego w Irlandii, zniesiono tzw. „ósmą poprawkę”, która chroniła prawo do życia. Tym samym Irlandia wprowadziła możliwość pełnej legalizacji aborcji i to pomimo tego, że w obecnej sytuacji nie ma gwarancji zastępowalności pokoleń.
Niespełna tydzień po tym jak Irlandczycy zagłosowali za zniesieniem „ósmej poprawki” do Konstytucji, Centralny Urząd Statystyczny opublikował raport poświęcony dzietności i demografii. Z analizy wynika, że obecnie w Irlandii nie można mówić o gwarancji pełnej zastępowalności pokoleń. W raporcie napisano, że liczba urodzonych dzieci nadal spada i w 2017 roku wyniosła 62 053. Oznacza to, że w porównaniu do 2007 roku, liczba urodzin spadła o ponad 12 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Raport podaje także całkowity wskaźnik dzietności (TPFR), który prezentuje średnią liczbę dzieci, które posiada każda kobieta. Wartość 2,1 jest ogólnie uważana za poziom, w którym możliwa jest prosta zastępowalność pokoleń. Obecnie wskaźnik ten wynosi 1,8, natomiast tendencja jest ciągle spadkowa. Pomimo nienajlepszych rokowań na przyszłość, Irlandia nadal ma jeden z najwyższych wskaźników dzietności w Europie. Przed „Zieloną Wyspą” plasuje się jedynie Francja oraz Szwecja. Jest to jednak w dużej mierze efekt wysokiej dzietności wśród imigrantów. Sytuacja może się w Irlandii nadal pogarszać ze względu na zniesienie „ósmej poprawki” i łatwą drogę do legalizacji aborcji.
Przypomnijmy, że w wyniku referendum, Irlandczycy zdecydowali o usunięciu tzw. „ósmej poprawki” do Konstytucji, która gwarantowała ochronę życia dzieci nienarodzonych. Zwolennicy aborcji wygrali w Irlandii 66,4 proc. do 33,6. Frekwencja wyniosła 64,1 proc., a więc do urn stawiła się ponad połowa uprawnionych do głosowania.
Ruch pro-life w Irlandii Society for the Protection of Unborn Child in Northern Ireland, komentując na Facebooku wyniki referendum zapewnił, że będzie nadal walczył, by prawo w Irlandii nie zostało zliberalizowane. Usunięcie ósmej poprawki stwarza bowiem taką możliwość, ale nie jest równoznaczne z samym wprowadzeniem prawa aborcyjnego.
Źródło: lifenews.com, The Guardian, PCh24.pl
WMa