Niemieckie służby specjalne biją na alarm: w ich kraju niepokojąco wzrasta zagrożenie ze strony dzieci dżihadystów. Mowa o nastolatkach, którzy w pewnym momencie życia zagubili się i zostali wykorzystani przez wycofujących się dżihadystów z ISIS.
Szef niemieckiego wywiadu, Hans-Georg Maassen ostrzega, że liczące się wciąż postacie Państwa Islamskiego już nazywają tych chłopców „dżihadystami jutra”.
Wesprzyj nas już teraz!
W internecie pokazano nastolatków gotowych do znęcania się i mordowania niewiernych. – Musimy pamiętać, że zastraszające społeczeństwa działania „dżihadystów jutra” zachęcają do walki inne radykalne ugrupowania – ostrzega Maassen.
Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zaniepokojony jest faktem, że wciąż nie ma wypracowanej jednolitej strategii, która regulowałaby współpracę służb na poziomie federalnym i poszczególnych landów.
Jak informuje tygodnik „Der Spiegel”, do Syrii i Iraku w ostatnim czasie z Niemiec wyjechało 950 islamistów. Od 5-7 proc. wyjeżdżających to osoby poniżej 18. roku życia. Wg wiedzy służb, 1/3 tych nastolatków wróciła do Niemiec. Inni tylko czekają na sygnał do powrotu.
Już w ubiegłym roku resort Maassena przestrzegał, że dzieci dżihadystów powinny podlegać szczegółowemu monitoringowi. Tzw. wielka koalicja w Berlinie zareagowała na te ostrzeżenia wnosząc stosowne poprawki do ustawy o wymianie informacji w ramach walki z terroryzmem.
Zdaniem Petera Neumana, specjalisty ds. terroryzmu z Królewskiego College’u w Londynie, ISIS już nie próbuje nawet motywować okrucieństw swoich działań podstawami religijnymi czy politycznymi. Dla dzieci islamistów szczególnie atrakcyjna staje się ostatnio tzw. „pop-kultura strachu”.
W 2016 r. w Niemczech miało miejscy siedem aktów terroru z podtekstem islamistycznym. Trzy były dziełem niepełnoletnich. Jeden – próba zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Ludwigshafen przez 12-latka – nie powiódł się.
ChS
Źródło „Der Spiegel”
Zobacz także:
Polonia Christiana 47. Imigranci – piąta kolumna kalifatu
Polonia Christiana 18. Wojny demograficzne