18 lipca 2019

Parlament Wielkiej Brytanii zadecydował o legalizacji aborcji w Irlandii Północnej

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Brytyjscy parlamentarzyści w Izbie Gmin zdecydowali o liberalizacji przepisów dotyczących zabijania dzieci nienarodzonych na terenie Irlandii Północnej. Ustawa aborcyjna została przegłosowana zdecydowaną większością głosów zwolenników aborcji. Posłowie podkreślali, że nowe prawo zostało wprowadzone w imię realizacji „praw człowieka”.  

 

Jak informuje portal LifeSiteNews.com, brytyjska Izba Gmin głosowała nad narzuceniem Irlandii Północnej legalizacji aborcji. Decyzje brytyjskich parlamentarzystów są związane z impasem politycznym panującym w Irlandii Północnej, gdzie od 2017 roku nie funkcjonuje autonomiczny rząd. W związku z tą sytuacją, brytyjscy parlamentarzyści z Izby Gmin mogą narzucać Belfastowi nowe ustawy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podczas głosowania w parlamencie, posłowie Izby Gmin zdecydowaną przewagą głosów poparli ustawę legalizującą aborcję w Irlandii Północnej. Aż 263 parlamentarzystów głosowała za wprowadzeniem prawa do zabijania dzieci nienarodzonych. Przeciwko opowiedziało się 65 posłów. Nowe prawo tym samym uchyla art. 58 i art. 59 ustawy z 1861 roku „o przestępstwach przeciwko osobie”, które dotychczas chroniły dzieci nienarodzone przed aborcją. Przepisy wejdą w życie, jeśli do dnia 21 października br. w Irlandii Północnej nie uda się powołać nowego, autonomicznego rządu.

 

Proaborcyjni posłowie poinformowali, że to jedynie pierwszy krok w dekryminalizacji aborcji. Podkreślają, że mają nadzieję na wprowadzenie liberalnych przepisów w sprawie zabijania dzieci nienarodzonych także w Anglii oraz w Walii.

 

Przeciwko decyzji brytyjskich parlamentarzystów zaprotestowali biskupi. „Decyzja ta w sposób lekkomyślny podważa fundamentalne prawa obywateli oraz tzw. porozumienie wielkopiątkowe regulujące status Irlandii Północnej” – napisano w komunikacie. Zaapelowali także do rządu w Londynie o ponowne rozpatrzenie uchwalonego prawa, a mieszkańców Irlandii Północnej wezwali do mobilizacji w obronie praw dzieci nienarodzonych.

 

Protestują również obrońcy życia z Society for the Protection of Unborn Children. Michael Robinson podkreśla, że „Wielka Brytania ma jeden z najbardziej radykalnych reżimów aborcyjnych na świecie”. „Od 1967 r. nasze prawo zezwala na zabicie ponad 9 milionów dzieci i rani niezliczone kobiety fizycznie i psychicznie. Ustawa aborcyjna przyniosła tylko nędzę i zniszczenie. Żadne społeczeństwo, które jest rzeczywiście zaangażowane w równość i prawa człowieka, nie może tolerować takiego prawa. Stoimy teraz przed perspektywą jeszcze bardziej ekstremalnej sytuacji nałożonej na Irlandię Północną. Mieszkańcy Szkocji, Anglii i Walii nie mogą po prostu stać i patrzeć, jak to okrutne i niesprawiedliwe ustawodawstwo zostanie wprowadzone w ich imieniu” – mówi Michael Robinson.

 

Dyrektor Society for the Protection of Unborn Children dodaje, że premier Theresa May zostanie zapamiętana jako szef rządu, który podważył prawa do samostanowienia w Irlandii Północnej i zapoczątkował jeden z najbardziej bezwzględnych reżimów aborcyjnych na świecie. „Każdy, kto ceni ludzkie życie, musi namawiać nowego premiera, aby odmówił wdrożenia tego nieludzkiego i niekonstytucyjnego prawa” – podkreśla Robinson.

 

Z kolei Liam Gibson, także zaangażowany w działalność pro life powiedział: „To, co wydarzyło się dzisiaj, jest haniebnym nadużyciem władzy przez Westminster. To oburzające, że posłowie z Anglii, Szkocji i Walii tak bardzo troszczyli się o rządy prawa, że ​​zdecydowana większość była gotowa zlekceważyć prawo ludności Irlandii Północnej do utrzymania ustawodawstwa, które od 1967 roku uratowało życie ponad 100 000 dzieci” – tłumaczy.

 

„Szybkość, z jaką ta ustawa została wprowadzona, kpiła z procesu parlamentarnego. Całkowicie brakuje jasności co do jego postanowień, a rząd odmówił czasu na właściwe rozważenie konsekwencji depenalizacji aborcji” – mówi Liam Gibson i dodaje: „Najbardziej szokujące jest to, że wszystko to zostało zrobione w imię praw człowieka. Aborcja nie jest prawem człowieka. Jest to akt śmiertelnej przemocy skierowanej na nienarodzone dziecko i nigdy nie jest uzasadniony” – podkreśla.

 

Obrońcy życia z Irlandii Północnej są zdania, że istnieją bardzo poważne wątpliwości co do konstytucyjności ustawy liberalizującej sprawę zabijania dzieci nienarodzonych.

 

 

Źródło: spuc.org.uk, LifeSiteNews.com, vaticannews.va

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 153 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram