Na ile dokładne są sięgające milionów czy nawet miliardów lat szacunki dotyczące istnienia Ziemi, a w konsekwencji życia na niej, podawane w pracach naukowych? Czy metody datowania używane do określania tych dat są wiarygodne? Według Jeana de Pontcharra – niezbyt.
Jest Pan raczej sceptyczny co do metod radiometrycznych wykorzystywanych do datowania dawnych odkryć archeologicznych…
– Tak, jestem sceptykiem. Powód sceptycyzmu dotyczy właśnie założenia badania archeologicznego: czy wynik eksperymentu naukowego jest w odniesieniu do wydarzeń z przeszłości równie pewny i wiarygodny jak co do zdarzeń teraźniejszych?
Znamy odkrycie zaledwie w jego stanie aktualnym. Ale nie możemy znać czynników, które zadziałały od czasu jego powstania aż do dziś. Datowania radiometryczne opierają się na założeniu, że nie było zmian. W datowaniach radiometrycznych przyjmuje się, że odkrycie stanowi układ zamknięty, tzn., że otoczenie nie wywarło nań żadnego wpływu fizycznego, chemicznego, magnetycznego, hydrotermalnego itp., co nie jest wcale takie oczywiste.
Kwestionuje Pan w szczególności dokładność datowania metodą potasowo-argonową. Czy może Pan to wyjaśnić?
– O ile możliwe jest datowanie odkryć organicznych, nawet stosunkowo niedawnych, metodą 14C, to jedyny możliwy system określania wieku bardzo starego materiału archeologicznego stanowi metoda potasowo-argonowa. Używają go przede wszystkim geolodzy do datowania skał. Po ustaleniu wieku skały zakłada się, że jest on również wiekiem odkryć archeologicznych (co – powtórzmy dobitnie – nie jest wcale takie oczywiste).
Powyższy tekst jest tylko FRAGMENTEM artykułu opublikowanego w magazynie "Polonia Christiana".
Starania w sprawie naszego rodaka skazanego przez brytyjski wymiar sprawiedliwości i „służbę zdrowia” na śmierć głodową, wciąż napotykają na mur. Minister Krzysztof Szczerski rozmawiał w poniedziałek o możliwościach uratowania umierającego pana Sławomira z ambasador Zjednoczonego Królestwa. Z kolei Sąd Opiekuńczy w Londynie przychylił się do wniosku Derriford Hospital o niedopuszczenie przedstawiciela RP do chorego.
Niestety większość polityków republikańskich zupełnie nie rozumie tego, co się dzieje wokół nich. Wynika to z tego, że większość kierownictwa tej partii siedzi tak samo w kieszeniach wielkich korporacji jak kierownictwo demokratów. To oni manipulują resztą partii. Na szczęście znaczna część polityków republikańskich jest pod silną presją bazy republikańskiej, która jest teraz wyjątkowo zdeterminowana do walki (oczywiście politycznej). A ta baza to w zdecydowanej większości zwolennicy Trumpa. Jeśli jemu będzie się chciało dalej walczyć o oblicze Ameryki, oni pójdą za nim, i prędzej niż później wymiotą z partii jej skorumpowane elity – mówi w rozmowie z PCh24.pl prof. Grzegorz Górski, nauczyciel akademicki, adwokat, polityk, samorządowiec, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor nadzwyczajny m.in. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i Toruńskiej Szkoły Wyższej – Kolegium Jagiellońskiego, od 2011 do 2014 sędzia Trybunału Stanu.
Bill Gates, czwarty najbogatszy człowiek na świecie, jest obecnie największym właścicielem ziemi rolnej w USA. Za pośrednictwem różnych podstawionych firm nabył 242 tysiące akrów ziemi – podaje Forbes.
W trzęsieniu ziemi, jakie 29 grudnia nawiedziło Chorwację, zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo 76 świątyń i innych budynków kościelnych. Ten bilans strat dotyczy jedynie diecezji Sisak, na której terenie znajdowało się epicentrum wstrząsów.
Wyznawcy Chrystusa w Kosowie żyją w enklawach. Stutysięczna wspólnota ma swoje ulice, wioski i dzielnice. Nie mogą z nich wychodzić bez ryzyka ataku. Są regularnie bici, rabowani i nakłaniani do wyjazdu. Żyją w wielkiej biedzie i dyskryminacji.
Copyright 2020 by
STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
IM. KS. PIOTRA SKARGI