6 marca 2017

Czy przedstawiciel Polski w Berlinie to TW „Wolfgang”? Rząd oprze się na opinii IPN

(Ambasador Andrzej Przyłębski. Fot. Mateusz Włodarczyk / Forum)

Rząd oczekuje na stanowisko Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie ewentualnej agenturalnej przeszłości ambasadora RP w Berlinie Andrzeja Przyłębskiego.


 

Wesprzyj nas już teraz!

O reakcję premier Beaty Szydło na prasowe doniesienia dotyczące teczki Tajnego Współpracownika SB o pseudonimie „Wolfgang” pytali w poniedziałek dziennikarze rzecznika rządu Rafała Bochenka.

– My opieramy się na dokumentach, jakimi dysponujemy. Pan ambasador Przyłębski złożył oświadczenie, w którym jednoznacznie wskazał, że nie współpracował z organami Służby Bezpieczeństwa PRL. Czekamy również na to, jakie stanowisko w tej sprawie zajmie Instytut Pamięci Narodowej. Kiedy będziemy mieli decyzję instytucji powołanej do tego, by rozstrzygać tego typu wątpliwości, będziemy się zastanawiali, co dalej – powiedział rzecznik.

 Zależy nam na tym, aby wszelkie osoby, które pełnią ważne funkcje państwowe, były zweryfikowane, prześwietlone. Zależy nam aby życie publiczne w Polsce cechowała transparentność i jawność, i do tego zmierzamy – zadeklarował Bochenek.

Na swoim wtorkowym posiedzeniu rząd będzie rozpatrywał projekt ustawy o służbie zagranicznej. Przewiduje on, że osoby uwikłane we współpracę z organami komunistycznego aparatu represji nie powinny zajmować stanowisk w polskiej dyplomacji.

Z udostępnionych w zeszłym tygodniu przez poznański oddział IPN dokumentów wynika, że Przyłębski został zwerbowany przez SB jako TW „Wolfgang” w czerwcu 1979 roku. Instytut przystąpił niezwłocznie do weryfikacji oświadczenia lustracyjnego dyplomaty.

 

 

Źródło: tvpparlament.pl

RoM

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie