14 lutego 2019

Czy Polacy zastąpią w Syrii Amerykanów? Szef Pentagonu o nowej misji obserwacyjnej

(Fot. Jakub Szymczuk/Foto Gość/Forum)

Pełniący obowiązki sekretarza obrony USA, Patrick Shanahan zanim udał się do Warszawy, przybył na dwudniowy szczyt ministrów obrony NATO do Brukseli, gdzie rozmawiał z sojusznikami o powołaniu nowej międzynarodowej „misji obserwacyjnej”, aby zastąpić amerykańskie oddziały w północno-wschodniej Syrii.

 

Shanahan zaznaczył, że z ministrami obrony państw NATO omawiano kwestię zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w północno-wschodniej Syrii po wycofaniu się żołnierzy amerykańskich. Ma być utworzona nowa międzynarodowa koalicja. Swoją natychmiastową gotowość do działania wyrazili Brytyjczycy. Sekretarz obrony, Gavin Williamson oświadczył, że jego kraj jest gotów zrobić wszystko, co konieczne w tej sprawie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zgodnie z zapowiedziami prezydenta Donalda Trumpa z grudnia ub.r. około 2 tys. amerykańskich żołnierzy powinno opuścić Syrię do marca 2019 roku. W następstwie tej decyzji, szef Pentagonu, gen. Mattis zrezygnował ze stanowiska. Oświadczenie Trumpa wywołało zamieszanie i obawy związane z turecką operacją wojskową przeciwko zdominowanym przez Kurdów siłom kontrolującym znaczną część północnej Syrii. Powszechne Jednostki Ochrony (YPG) i jej filie odegrały kluczową rolę w walce z Państwem Islamskim, ale Turcja postrzega te grupy jako zbrojne ramię Partii Pracujących Kurdystanu, która od dziesięcioleci walczy z władzą w Ankarze. Turcy, jak i Amerykanie uznają ją za organizację terrorystyczną.

 

Trump później stonował swoją wypowiedź odnośnie natychmiastowego wycofania żołnierzy amerykańskich. Napotkał bowiem sprzeciw ze strony kongresmenów, którzy podobnie jak gen. Mattis uznali, że wycofanie się zostanie odebrane przez YPG jako zdrada. Do tej pory nie przedstawiono jasnych planów uregulowania sytuacji w spornym obszarze Syrii, które byłyby do przyjęcia zarówno przez YPG, jak i Turcję.

 

We wtorek, jeszcze przed wizytą w Warszawie, pełniący obowiązki sekretarza obrony USA, Patrick Shanahan ujawnił, jak Waszyngton planuje zająć się kluczową kwestią „zabezpieczenia” w związku z wycofaniem sił amerykańskich z północno-wschodniej Syrii, jednocześnie zapewniając, że tamtejsi sojusznicy – Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) zarządzane przez Kurdów – będą chronione.

 

Waszyngton dąży do ustanowienia „misji obserwacyjnej” w bezpiecznej strefie wzdłuż granicy tureckiej, która powstanie wraz z wycofaniem sił amerykańskich. Obserwatorzy mają składać się z żołnierzy nowej koalicji, w głównej mierze opartej na siłach NATO, ale nie amerykańskich żołnierzach – miał mówić Shanahan reporterom, kiedy przyleciał z Bagdadu do Brukseli na dwudniowe posiedzenie NATO.

 

„Misja obserwacyjna” miałaby zapewnić bezpieczeństwo YPG, ale także mieszkającym w tym regionie chrześcijanom i jazydom. Jest obawa, że jeśli siły tureckie, w tym ich sojusznicy z Armii Wolnej Syrii, w skład której wchodzą także dzihadyści, będą mogli kontrolować bezpieczną strefę, wówczas dojdzie tam do masakr i masowych wysiedleni ludności.

 

W sobotę emerytowany gen. Jack Keane, były zastępca szefa sztabu armii USA, poinformował Fox News, że pospieszne i źle zaplanowane wycofanie się USA z Syrii doprowadzi do szybkiej odbudowy Państwa Islamskiego. Dodał jednak, że takie wycofanie może być przeprowadzone z powodzeniem, jeśli zostanie to zrobione z rozwagą i jeśli USA utrzymają „kontrolę nad przestrzenią powietrzną”.

 

Waszyngton „bada możliwość utrzymania ogólnej kontroli amerykańskiej bez udziału amerykańskich żołnierzy” –  donosił z kolei „Washington Post”. „Małe kontyngenty wojsk brytyjskich i francuskich, które działają już u boku Amerykanów, pozostaną w tej strefie z SDF, a być może także z prywatnymi amerykańskimi kontrahentami wojskowymi i obserwatorami ONZ, podczas gdy Stany Zjednoczone zapewnią ochronę powietrzną” – pisał dziennik.

 

Shanahan mówił dziennikarzom, że obecnie kwestia Syrii jest dla niego jedną z najważniejszych. Pełniący funkcję szefa Pentagonu odwiedził również Afganistan, skąd Stany Zjednoczone także planują usunąć swoich żołnierzy. Prowadzone są właśnie negocjacje z talibami.

 

Źródło: ahvalnews.com, kurdistan24.net

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram