13 lipca 2018

Czy nakazy i posłuch są sprzeczne z nauką Kościoła?

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Koncepcja Kościoła bez dyscypliny, prawa, nakazów i hierarchii cieszy się dziś znaczną popularnością. Wielu ludzi mówi o swej głębokiej duchowości, także chrześcijańskiej, lecz odrzuca autorytet Kościoła. Inni pozostając w jego strukturach, pragną obedrzeć Go z możliwości stanowienia prawa i nakładania sankcji. Nie ma to jednak wiele wspólnego z Pismem Świętym i Tradycją.

 

Pan Jezus wbrew pozorom nie był przeciwnikiem regulacji prawnych. Wszak powiedział „nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni” (Biblia Tysiąclecia / Mt 17,18).

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przestrzeganie przykazań Bożych i kościelnych

Biblia zaś chwali przestrzeganie przykazań. „Kto zachowuje Prawo, mnoży ofiary, a kto zważa na przykazania, składa ofiary dziękczynne” (Biblia Tysiąclecia Syr 35,1).

 

O konieczności wypełniania przykazań zarówno Bożych, jak i kościelnych uczył również Pius XI „sumienne przestrzeganie dziesięciorga przykazań Bożych i przykazań kościelnych, będących jedynie przepisami wykonawczymi zasad ewangelicznych, jest dla każdej jednostki niezrównaną szkołą systematycznego wychowania samego siebie, tężyzny moralnej i wyrabiania charakteru. Jest szkołą, która wymaga wiele, ale nie za wiele. Bóg pełen dobroci, który jako prawodawca mówi: Masz to uczynić, w łaskawości swej daje również możność i wykonanie” (Pius XI, Quadragesimo anno Mit Brennender Sorge / opoka.org.pl).

 

Waga przykazań kościelnych

Nie wolno bagatelizować przykazań kościelnych, gdyż odnoszą się one „do życia moralnego, które jest związane z życiem liturgicznym i czerpie z niego moc. Obowiązujący charakter tych praw pozytywnych ogłoszonych przez władzę pasterską ma na celu zagwarantowanie wiernym niezbędnego minimum ducha modlitwy i wysiłku moralnego we wzrastaniu miłości Boga i bliźniego”. (Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 2041 / opoka.org.pl).

 

Zasady i przykazania to element „moralności chrześcijańskiej”

Katechizm uczy, że „Urząd Nauczycielski pasterzy Kościoła w dziedzinie moralności jest wypełniany zazwyczaj w katechezie i w przepowiadaniu za pomocą dzieł teologów i autorów duchowych. W ten sposób jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, pod przewodnictwem i czujnością pasterzy, depozyt moralności chrześcijańskiej, składający się z charakterystycznej całości zasad, przykazań i cnót wynikających z wiary w Chrystusa oraz ożywianych przez miłość” (Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 2033 / opoka.org.pl)

 

Kościół to także władza i prawo

Pius XII potępił rozdzielanie Kościoła opartego na prawie i hierarchii od Kościoła opartego na miłości. Jak pisał „dlatego też bolejemy nad nieszczęsnym błędem i potępiamy go, mianowicie tych, co sobie wyśnili jakiś kościół jako społeczność żyjącą i utrzymującą się z miłości, ale zarazem nie bez pogardy przeciwstawiają mu inny kościół tzw. jurydyczny. Zupełnie błędnie wprowadzają taką różnicę. Nie rozumieją bowiem tego, że Boski Odkupiciel z tego samego powodu chciał, aby stworzony przez Niego zespół ludzi stanowił społeczność doskonałą, z natury swojej opatrzoną we wszystkie pierwiastki jurydyczne i socjalne, aby zbawienne dzieło Odkupienia przetrwało na ziemi przez wieki i dla osiągnięcia tego właśnie celu chciał je mieć ubogacone przez Ducha św. darami i łaskami niebieskimi. Ojciec Przedwieczny chciał je mieć królestwem Syna umiłowania swego a w rzeczywistości królestwem, w którym by wszyscy wierni składali pełną daninę z rozumu i z woli swojej i duchem pokory i posłuszeństwa upodobnili się do tego, który dla nas stał się posłuszny aż do śmierci.

 

Nie może być więcej żadnej sprzeczności w ścisłym słowa znaczeniu ani przeciwstawienia między niewidzialną misją Ducha Św. a urzędem pasterzy i doktorów, opartym na władzy i prawie, a uznanym przez Chrystusa Pana, ponieważ te dwa urzędy tak, jak w ciele naszym ciało i dusza nawzajem się uzupełniają i doskonalą i od jednego Zbawiciela naszego pochodzą, który nie tylko tchnął na nich Boskim tchnieniem i powiedział: Przyjmijcie Ducha Świętego, ale nawet wyraźny dał im rozkaz: Jak mnie posłał Ojciec, tak i ja was posyłam i znowu: Kto was słucha, mnie słucha” (Pius XII, Mystici Corporis Christi, n. 53 / opoka.org.pl). 

 

Ważna rola Kodeksu Prawa Kanonicznego

„Jurydyczny”, prawny wymiar Kościoła najlepiej uwidacznia Kodeks Prawa Kanonicznego. O jego roli wypowiadał się święty Jan Paweł II „[…] czym jest Kodeks Prawa Kanonicznego? Aby właściwie odpowiedzieć na to pytanie, trzeba przypomnieć owo długie dziedzictwo prawa, które zawiera się w księgach Starego i Nowego Testamentu i z którego cała tradycja prawna i prawodawcza Kościoła się wywodzi jakby ze swojego pierwszego źródła.

 

Bowiem Chrystus Pan przebogatego dziedzictwa Prawa i Proroków, które z historii doświadczenia Ludu Bożego w Starym Testamencie powoli wzrastało, bynajmniej nie zniszczył, lecz wypełnił, tak że ono w nowy i doskonalszy sposób należy do dziedzictwa Nowego Testamentu. Choć więc św. Paweł – wyjaśniając misterium paschalne – naucza, że usprawiedliwienie jest dane nie z uczynków prawa, lecz z wiary, to jednak ani nie wykluczył mocy obowiązującej Dekalogu, ani nie zaprzeczał roli dyscypliny w Kościele Bożym. […]

 

Skoro tak jest, wystarczająco jest jasne, że celem Kodeksu nie jest bynajmniej zastąpienie w życiu Kościoła lub wiernych wiary, łaski, charyzmatów a zwłaszcza miłości. Przeciwnie, w Kodeksie chodzi raczej o to, aby rodził taki porządek społeczności kościelnej, który – przyznając główne miejsce miłości, łasce i charyzmatom – jednocześnie ułatwiałby ich uporządkowany postęp w życiu czy to w społeczności kościelnej, czy to poszczególnych ludzi, którzy do niej należą.

 

Kodeks będąc podstawowym dokumentem ustawodawczym Kościoła, opartym na dziedzictwie prawnym i ustawodawczym Objawienia i Tradycji, winien być uważany za niezbędne narzędzie, dzięki któremu jest zachowany należyty porządek tak w życiu indywidualnym i społecznym, jak i w działalności Kościoła.

 

Stąd oprócz elementów fundamentalnych struktury hierarchicznej i organizacyjnej Kościoła, ustanowionych przez Boskiego Założyciela, i oprócz głównych norm odnoszących się do sprawowania potrójnego zadania, zleconego samemu Kościołowi, wypada, aby Kodeks określał także pewne reguły i normy działania”. (Jan Paweł II Konstytucja Apostolska Sacrae disciplinae leges / opoka.org.pl)

 

Indywidualnego sumienia nie wolno przeciwstawiać Kościołowi

Ludziom przeciwstawiającym swe sumienie nauce Kościoła, należy przypomnieć, że zgodnie z Katechizmem „sumienie każdego człowieka w sądzie moralnym dotyczącym jego osobistych czynów powinno unikać zamykania się w rozważaniu indywidualnym. Powinno ono jak najpełniej otwierać się na uwzględnianie dobra wszystkich, tego dobra, które wyraża się w prawie moralnym – naturalnym i objawionym, a w konsekwencji w prawie kościelnym i w autorytatywnym nauczaniu Urzędu Nauczycielskiego w kwestiach moralnych. Nie należy przeciwstawiać osobistego sumienia i rozumu prawu moralnemu czy Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła”.  (Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 2039/ opoka.org.pl).

 

W cytowanych fragmentach nauczania Kościoła usunięto niekiedy wewnętrzne odnośniki (np. do Pisma Świętego). Służyło to wyłącznie poprawie czytelności tekstu.

 

 

mjend

 

 

Inne teksty cyklu #błędy współczesności:

 

Prawdy wiary – tworzone przez wierzących czy nauczane przez Kościół?

Własność  prywatna i kolektywna – tak samo dobre?

Zaczynamy cykl #błędy współczesności. Bo nauka Kościoła jest wieczna! 

Ubóstwienie ubóstwa. Czy bieda wystarczy do zbawienia?

Ekumenizm ponad wszystko?

Przede wszystkim filantropia?

„Starsi bracia” ważniejsi niż Prawda?

Miłość to tylko uczucie?

„Dobroludzizm”. Czy istnieje szczęście bez Boga?

Zbawienie należne z automatu?

Protestantyzm równie dobry co katolicyzm?

Zgubne konsekwencje odrzucenia prymatu Piotra

Czy komunizm można pogodzić z chrześcijaństwem?

Biedny Kościół? Nie tędy droga?

Czy to możliwe, aby piekło nie istniało?

Katoliccy nauczyciele mają nauczać po laicku?

Czy chrzestny może być niewierzący lub „niepraktykujący”?

Obrona własności prywatnej nie ma nic wspólnego z religią?

Bezżenność dla Królestwa – przeżytek i okrucieństwo?

Wiara w cuda – znak staroświeckości czy pobożności rozumnej?

Misje. Działanie na rzecz praw człowieka czy nawracanie?

Chrześcijanie i muzułmanie wierzą w tego samego Boga?

Boże Miłosierdzie. Pan Jezus nie okazywał surowości?

Czy Kościół może przestać być święty?

Zapomniane prawdy o Matce Bożej

Czy ideologiczny wegetarianizm i ekologizm można pogodzić z nauką Kościoła?

   

      

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 625 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram