19 czerwca 2019

Czy mały Szymon musiał umrzeć? Szpital powołuje się na tajemnicę lekarską

(źródło: Facebook)

Rodzice 11-miesięcznego Szymonka nie wiedzieli, że we wtorek rano chłopczyk zostanie odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Dlaczego lekarze zdecydowali się na działanie wbrew ich woli? Tego nie wiadomo, ponieważ szpital powołując się na tajemnicę lekarską odmawia udzielania jakichkolwiek informacji w tej sprawie.

 

11-miesięczny chłopczyk od stycznia tego roku walczył o życie w szpitalu przy ulicy Niekłańskiej w Warszawie. Trafił tam w stanie krytycznym w kilka dni po zaaplikowaniu mu szczepionki przeciwko pneumokokom. Szymonka kilkukrotnie reanimowano.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Już wtedy lekarze mieli stwierdzić u dziecka tzw. śmierć mózgu i przekonywać rodziców, aby się z nim pożegnali i zezwolili na odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie. Kiedy ci odmówili, personel medyczny szpitala miał im powiedzieć, że „nie będzie wentylować zwłok”.

 

„Zwołane na poniedziałek (17 czerwca 2019 – red.) konsylium podjęło decyzję o odłączeniu dziecka od aparatury podtrzymującej życie. We wtorek rano lekarze odłączyli więc niespełna rocznego Szymona. Zrobili to wbrew woli rodziców. Dziecko zmarło w chwili, gdy jego rodziców nie było w szpitalu. Dowiedzieli się o wszystkim po fakcie”, relacjonuje telewizja wPolsce.pl.

 

Kazano nam przyjść na godzinę 10, byliśmy w szpitalu o 10.30, u dyrekcji. Kazano nam zejść na dół na OIOM i tam nas dyrektor poinformowała, że dziecko zostało odłączone od aparatury o godzinie 9.05 – powiedział ojciec tragicznie zmarłego chłopczyka.

 

W sprawie chłopczyka jest bardzo wiele znaków zapytania, a personel szpitala na obecność mediów reaguje wyjątkowo nerwowo. Rodzice zapowiedzieli zgłoszenie sprawy do prokuratury. – Sprawa małego Szymona budzi kontrowersje. Decyzja o zakończeniu jego leczenia miała zapaść bez zgody rodziców – powiedział we wtorek adwokat rodziców dziecka Arkadiusz Tetela. – Rodzice byli przygotowani, że będą mogli porozmawiać z lekarzami, otrzymać dokumentację. Chcieli się skonsultować z innymi lekarzami. Dopiero wtedy mieli podjąć decyzję o zmianie sposobu leczenia dziecka albo wydać zgodę na jego zakończenie – dodał.

 

Źródło: wpolityce.pl / wPolsce.pl / PCh24.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 605 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram