16 kwietnia 2014

Na prośbę wiernych kościół parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy został zamknięty. Nie wszyscy wierni popierają podział dokonujący się za sprawą ks. Wojciecha Lemańskiego, wspieranego przez liberalne media. Sytuacja w Jasienicy jest dalej napięta.

Już na Mszy o godz. 8 były okrzyki w kościele, gdyż ks. Lemański dostał dekret od biskupa mówiący o tym, żeby już nie odprawiał Mszy św. w kościele jasienickim. Część wiernych nie potrafiła przyjąć dyspozycji dekretu biskupa więc rzeczywiście było realne zagrożenie profanacji świątyni – podkreślał ks. Grzegorz Chojnicki, administrator parafii.

Wesprzyj nas już teraz!

Duchowny wyznaczony przez kurię warszawsko-praską jest… zastraszany  – stwierdziła w rozmowie z TVP.info jedna z mieszkanek miejscowości. Dochodziło do gróźb i wyzwisk wobec administratora parafii. Z groźbami spotykają się także ci wierni, którzy nie zamierzają się buntować wobec decyzji ich biskupa. Ludzie boją się zwolenników odwołanego proboszcza – dodał inny z parafian. Nim doszło do wydania decyzji o zamknięciu kościoła, dobrze zorganizowana grupa zwolenników ks. Lemańskiego blokowała świątynię chcąc uniemożliwić innym wiernym udział we Mszy.

Ciągle powtarza się ta sama sytuacja. Jeśli ksiądz Wojciech Lemański twierdzi, że jest kapłanem Kościoła katolickiego, to ma nad sobą, jak każdy, zwierzchników.. (…) Cała sytuacja rozgrywa się przez te wszystkie miesiące dlatego, że ksiądz Wojciech Lemański nie podporządkowuje się decyzjom swoich zwierzchników, twierdząc, że jest kapłanem Kościoła. Cóż to za kapłan, który nie uznaje autorytetu swojego zwierzchnika? – pytała jedna z parafianek.

Źródło: TVP.info

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram