Potrzeba „śmiałych decyzji” w sprawie oczyszczania środowiska naukowego – apelują do wicepremiera Jarosława Gowina przedstawiciele opozycji antykomunistycznej. Skierowali pismo do ministra nauki i apelują o lustrację oraz dekomunizację szkolnictwa wyższego – informuje „Nasz Dziennik”.
Zdaniem opozycjonistów, dekomunizacja szkolnictwa wyższego powinna wiązać się z zakazem zajmowania na uczelniach kierowniczych stanowisk profesorskich przez „byłych członków PZPR, w tym funkcjonariuszy służb specjalnych PRL i jej agentury” – wynika z informacji przekazanych przez Janusza Olewińskiego, przewodniczącego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych.
Wesprzyj nas już teraz!
To jednak nie wszystko. Opozycjoniści proponują, aby unieważnić „wszystkie dyplomy nadane przez Akademię Spraw Wewnętrznych, Wyższą Szkołę Nauk Społecznych przy KC PZPR, Wojskową Akademię Polityczną im. F. Dzierżyńskiego” oraz uczelnie podobnego typu w krajach komunistycznych.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych podnosi także kwestię pozbawienia tytułów naukowych osób, które uzyskały je w okresie PRL za prace o propagandowe i zawierające historyczne kłamstwa.
To wszystko uzupełnić powinien proces lustracji naukowców, gdyż zajmują się oni nie tylko badaniami, ale także wychowaniem młodych ludzi – zauważa dr Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.
– W 2007 roku Trybunał Konstytucyjny pod wodzą pana magistra Stępnia wyłączył praktycznie lustrację środowiska naukowego, która jest bardzo potrzebna – zauważa z kolei w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prof. Grzegorz Kucharczyk. Jak dodaje, potrzebne rozwiązanie nie załatwi jednak wszystkich problemów, gdyż wykładowcy z „czerwoną” przeszłością „mają swoich uczniów. To w środowisku naukowym jest szczególnie dotkliwe”.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MWł