17 lutego 2020

Czarnogóra: są zakusy na nieruchomości sakralne. Wierni protestują

(Zdjęcie ilustracyjne. Sailko / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0))

W niedzielę (16 lutego) wieczorem na ulice liczącej ok. 180 tys. mieszkańców stolicy Czarnogóry Podgoricy wyszło ponad 60 tys. demonstrantów, sprzeciwiających się ustawie uderzającej w Serbską Cerkiew Prawosławną. Konflikt trwający od końca grudnia 2019 roku nabiera wymiaru międzynarodowego, angażując prawosławnych na Bałkanach i na Ukrainie. Akcje protestacyjne przeciwników działań władz Czarnogóry miały miejsca także w Bośni i Hercegowinie oraz w Serbii.

 

Skala niedzielnych protestów wiernych należących do działającej w kilku państwach bałkańskich Serbskiej Cerkwi Prawosławnej zaskoczyła władze Czarnogóry. Wiec połączony z modlitwą i drogą krzyżową, która przeszła ulicami Podgoricy, zjednoczył ponad 60 tys. prawosławnych oburzonych treścią ustawy noszącej tytuł „o wolności wyznania”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zobowiązuje ona wszystkie wspólnoty i społeczności w Czarnogórze do udowodnienia, że przed 1918 rokiem były one właścicielami nieruchomości, które obecnie zajmują. Brak takiego udokumentowania skutkować będzie przejęciem nieruchomości sakralnych na rzecz państwa. Projektowi tej ustawy sprzeciwiali się czarnogórscy politycy należący do serbskiej mniejszości narodowej, liczącej ok. 30 proc. obywateli Czarnogóry. Uważali oni, że rządowi Czarnogóry zależy na rozbiciu cerkwi serbskiej i przejęciu 650 świątyń, w tym znanego zabytkowego monastyru w Ostrogu.

 

Ustawa została przyjęta przez parlament w Podgoricy w atmosferze skandalu politycznego. W liczącym 78 posłów parlamencie poparło ją 45 deputowanych koalicji rządzącej pod nieobecność opozycyjnych parlamentarzystów, których zatrzymała policja. 28 grudnia 2019 roku ustawę podpisał prezydent Milo Dukanović z Demokratycznej Partii Socjalistów Czarnogóry. Czarnogórski rząd i prezydent Dukanović oskarżają Serbską Cerkiew Prawosławną o działania polityczne sprzeczne z prozachodnim kursem obranym przez władze w Podgoricy.

 

Rząd socjalistycznego premiera Duško Markovića i prezydent Milo Dukanović nie ukrywają, że zainspirowali się działaniami władz Ukrainy, które jeszcze w końcu kadencji prezydenta Petro Poroszenki zaangażowały się w powołanie Prawosławnej Cerkwi Ukrainy. Prawosławna Cerkiew Ukrainy uzyskała autokefalię po podpisaniu tomosu dla niej 5 stycznia 2019 roku przez patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I, oddzielając się skutecznie od patriarchatu moskiewskiego. Ta decyzja do dzisiaj wywołuje na Ukrainie konflikty i bójki przy przejmowaniu świątyń, których duchowni nie chcą odrywać się od patriarchatu moskiewskiego.

 

Sytuacja w Czarnogórze rozwija się w podobny sposób jak na Ukrainie, powodując reperkusje wewnątrz Czarnogóry i rezonans w stosunkach międzynarodowych. W niedzielę poza demonstracją w stołecznej Podgoricy do protestów w obronie Serbskiej Cerkwi Prawosławnej doszło w mniejszych miastach liczącej ogółem ok. 600 tys. mieszkańców Czarnogóry. Na ulice wyszli mieszkańcy Baru, Kotoru, Pljevlja, Szawnika, Berane, Herceg Novi, Danilovgradu, Bijelo Polje, Andrijevic, Plużine i Mojkovacu.

 

Protesty Serbów w Czarnogórze wsparli ich rodacy w sąsiednich państwach – w Bośni i Hercegowinie oraz w Serbii. Jak podaje portal „Radio i Televizija Crne Gore”, w Serbii miały miejsce protesty w Belgradzie, natomiast w Bośni i Hercegowinie w Banja Luce, Foča oraz Trebinje. Solidarność z demonstrującymi w niedzielę wiernymi SCP wyrazili ponadto światowej sławy tenisista Novak Đoković oraz światowej sławy reżyser Emir Kusturica.

W wyniku ofensywy politycznej przeciw Serbskiej Cerkwi Prawosławnej nie doszło do wizyty w Bośni i Hercegowinie prezydenta Czarnogóry Milo Đukanovića. Na jego przyjazd do Sarajewa nie zgodził się Milorad Dodik – przewodniczący Prezydium Bośni i Hercegowiny, czyli kolegialnej głowy tego federacyjnego państwa.

 

Poparcia czarnogórskim wiernym Serbskiej Cerkwi Prawosławnej udzielił jej zwierzchnik – patriarcha Ireneusz oraz biskup Onufry – metropolita Kijowa i całej Ukrainy, kierujący Ukraińską Cerkwią Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego. Obydwaj hierarchowie zamierzają 29 lutego przyjechać do stolicy Czarnogóry Podgoricy, co może wywołać kolejną falę protestów zwolenników Serbskiej Cerkwi Prawosławnej.

 

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 324 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram