Amerykański Bloomberg wieszczy kryzys gospodarczy w Europie Środkowej. Jak podaje agencja prasowa, produkcja w najważniejszych krajach regionu – Niemczech, Polsce, Czechach i Węgrzech – silnie zmalała. Spadki są najgłębsze co najmniej od czasu kryzysy gospodarczego roku 2008.
Bloomberg, na który powołuje się portal Frosal.pl, zwraca uwagę na problem zerwania łańcuchów dostaw oraz na spadek zainteresowania klientów ze strefy euro towarami importowanymi. To powoduje, że produkcja w Europie Środkowej „praktycznie stanęła w miejscu, czytamy w medium.
Wesprzyj nas już teraz!
Indeksy w najważniejszych gospodarkach naszego regionu spadły bardziej niż przewidywali dotąd analitycy. Agencja podkreśla, że nie tylko Polska wprowadziła bardzo szybko ograniczenia w życiu społeczno-gospodarczym; podobnie postąpili też Czesi, zamykając szkoły już 10 marca, jeszcze przed Polakami.
Zdaniem amerykańskich dziennikarzy jest pewne, że specjalne pakiety wydatków wprowadzane teraz przez państwa Europy Środkowej, choć pomocne, jedynie złagodzą cios, jaki gospodarkom omawianych państw zada kryzys epidemiologiczny.
Bloomberg powołuje się na prognozę austriackiego banku Erste Group Bank AG, według którego gospodarka Europy Środkowo-Wschodniej, ujętej całościowo, może zmniejszyć się w bieżącym roku nawet o 4,7 procent w ujęciu rok do roku.
Źródło: Forsal.pl
Pach
Polecamy także nasz e-tygodnik.
Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.