20 czerwca 2012

Grecy nie chcą oszczędzać – zła wiadomość dla Cypru

(Antonis Samarasfot.Peeperman/wikimedia.commons)

Zgodnie z przewidywaniami, nowy grecki rząd stawia warunki Europie. Antonis Samaras – lider Nowej Demokracji, która wygrała niedzielne wybory parlamentarne zapowiedział, że koalicja będzie chciała renegocjować warunki pomocy dla Grecji.

 

Nowa koalicja, którą najprawdopodobniej utworzą zwycięska Nowa Demokracja Antonisa Samarasa oraz socjalistyczna partia PASOK Ewangelosa Wenizelosa chce renegocjować długą listę warunków, na jakich tzw. trójka (Unia Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny) udziela pomocy bankrutującemu państwu. Negocjacjom zostanie poddany między innymi termin pełnego wdrożenia cięć budżetowych, wysokość wydatków socjalnych, obniżenie podatków CIT i VAT, podatków osobistych, reformę regulacji rynku pracy, restrukturyzację długu i zwolnień w sektorze publicznym. Nowa Demokracja jest najsilniejszym ugrupowaniem w greckim parlamencie, będzie posiadała 129 deputowanych na 300, potrzebny jest zatem koalicjant. Będzie to najprawdopodobniej Panhelleński Ruch Socjalistyczny (PASOK), który zdobył 33 mandaty.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Lista rządowych pomysłów nie kończy się na renegocjacji. Socjaliści u władzy niezmiennie oznaczają to samo – powszechne rozdawnictwo publicznych pieniędzy. Samaras chce wygospodarować 650 mln euro na podwyższenie najniższych emerytur (które wynoszą około 500 euro miesięcznie, tj. prawie 2200 zł), przyznanie dodatków pracownikom sił porządkowych, rolnikom i wielodzietnym rodzinom. Lider postuluje również wydłużenie okresu wypłacania zasiłków dla bezrobotnych oraz rozszerzyć grupę ludzi uprawnionych do jego pobierania. Chce także przywrócić niektóre regulacje rynku pracy, by chronić pracowników przed zwalnianiem.

 

Gdyby nastroje w Grecji doprowadziły do tego, że odrzuci ona jednak program oszczędnościowy, będący warunkiem otrzymania pomocy finansowej, będzie to spory cios dla cypryjskiego systemu finansowego, który końca czerwca znaleźć 1,8 mld euro na dokapitalizowanie swego drugiego co do wielkości banku Cyprus Popular Bank, który poniósł znaczne straty w następstwie częściowego umorzenia greckiego długu wcześniej w tym roku.

 

Taką nadzieję ma cypryjski minister finansów, Wasos Sziarlis: „Z pewnością kierunek, o jakim myślimy jest taki, że Grecja będzie miała rząd, który utrzyma ją w strefie euro. Jest to bardzo pozytywny rozwój wydarzeń, obraca on w znacznym stopniu wniwecz naciski i niepokoje, jakie mogłyby się pojawić w odniesieniu do systemu strefy euro i Cypru”.

 

Według agencji Reutersa, cypryjskie banki są silnie zaangażowane w greckie wierzytelności i perspektywa odrzucenia przez nowy rząd Grecji unijnego programu pomocowego była postrzegana na Cyprze jako potencjalna katastrofa, która zwielokrotniłaby koszty ratowania własnych banków.

 

Tomasz Tokarski

 

Źródło: www.bankier.pl

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram