12 lutego 2015

Taśmy z „Sowa i Przyjaciele” wyłowione z Wisły. Kelnerzy wyrzucili je ze strachu – czego się bali?

(fot. Krystian Maj/FORUM )

Znaleziono w Wiśle materiały z nagraniami z restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Instalujący podsłuch w restauracji kelnerzy wyrzucili je tam, przerażeni tym, co nagrali.

 

Według niepotwierdzonych informacji, na wyłowionych z Wisły taśmach znajduje rozmowa Aleksandra Kwaśniewskiego z Leszkiem Millerem. Kelnerzy, odkrywszy co nagrali, mieli przestraszyć się zawartych na nich informacji i wyrzucić taśmy do rzeki.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wyłowili je nurkowie, po czym przekazali ABW. Według oficjalnych informacji, stan nośników miała zbadać zewnętrzna firma. Jak podała warszawska Prokuratura Okręgowa, oceniła ona, że danych nie da się odtworzyć.

 

Podobno jednak prokuratorzy starali się jednak odzyskać rozmowy. Zrezygnowali po kilku próbach. – Nie ma decyzji prokuratury o poszukiwaniu kolejnych biegłych do oceny stanu nośników, ale brakuje przesłanek do tego, żeby szukać dalej – powiedziała rzecznik warszawskiej prokuratury.

 

Jednak według ustaleń dziennikarzy, ABW i prokuratura zrezygnowały z odzyskiwania danych, ponieważ… okazało się to być zbyt kosztowne. Śledczy nie chcą wydawać dużych kwot na to, by odczytać treść nagrań.

 

 

Źródło: dziennik.com

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram