27 maja 2016

Nadchodzi „dobra zmiana” w kulturze

Trwają intensywne przygotowania do pierwszego po II wojnie światowej Kongresu Kultury Polskiej.  Nic dziwnego, biorąc pod uwagę gorączkową krzątaninę żerujących na kulturze III RP beneficjentów transformacji, którzy ogłosili, niejako w kontrze, zwołanie swojego kongresu, słusznie przez komentatorów nazwanego już Kongresem Kultury Lewicowej.  

 

W czwartek, 2 czerwca o godz. 16,00 na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w warszawie (do 1990 r. zwanego Placem Zwycięstwa), odbędzie się publiczne ogłoszenie Kongresu Kultury Polskiej. Miejsce i czas ogłoszenia są symbolicznymi dla historii Polski, bo wiążą się z pierwszym dniem pierwszej wizyty i wygłoszeniem pierwszej homilii w Ojczyźnie przez papieża Polaka – Jana Pawła II. To właśnie na tym placu 37 lat temu Ojciec Święty wypowiedział te znamienne słowa:

Wesprzyj nas już teraz!

Niech zstąpi Duch Twój!

I odnowi oblicze ziemi!

Tej ziemi!

 

Dzisiaj, w roku jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski, ludzie świadomi zagrożeń dla tożsamości narodowej i religijnej, widząc postępującą atrofię polskiej kultury, zwołują ten Kongres. Wśród inicjatorów przedsięwzięcia, któremu swego patronatu udzielili – Prymas Polski, abp Wojciech Polak i Prezydent RP, Andrzej Duda, są artyści, twórcy i animatorzy kultury, wydawcy, dziennikarze, nauczyciele i kapłani katoliccy, naukowcy, działacze społeczni i uczestnicy kultury z całego kraju.

 

W grudniu roku 1981 podjęto próbę zwołania podobnego Kongresu, ale jego obrady przerwało wprowadzenie stanu wojennego. Pomimo komunistycznego państwa, w którym tamto wydarzenie miało miejsce i pomimo zdominowania go przez tegoż państwa kolaborantów, było to miejsce publiczne, gdzie można było usłyszeć po raz pierwszej od 1939 r. „głos wolny wolność ubezpieczający”.  Dzisiaj, w pół roku po odsunięciu od rządów okrągłostołowych pogrobowców, Polska stoi wobec ekstremalnych wyzwań, wobec których ludzie kultury mają obowiązek zająć wspólne stanowisko – wspólnie sprzeciwić się permisywizmowi, relatywizacji wartości, pogardzie dla chrześcijaństwa oraz obłędnej polityce „multikulti”. Tak naprawdę, jak twierdzą organizatorzy Kongresu, nie można się cofnąć już nawet o krok, jeżeli chcemy nadal żyć w świecie prawdziwej kultury europejskiej, a nie kulturze cywilizacji śmierci.

 

Wśród inicjatorów Kongresu Kultury są…

 

I tutaj pojawiają się trzy kropki. Pojawiają się, bo nie zaryzykuję kontynuacji tej swoistej political fiction. Po pierwsze boli bardzo pisać o czymś, co dziać się powinno, a się nie dzieje. Po drugie, jakież nazwiska wpisalibyśmy w ten tekst zamiast trzech kropek, jak Państwo myślicie? Jakie nazwiska i jaką puentę? Czy, jak zwykle, kanapowy patriotyzm znów by zdominował przekaz? Czy jak zwykle skończyłoby się na akademijnym mieleniu słów równie pięknych, co pustych i „telewizja pokazała, a uczeni podchwycili”? Czy jak zwykle, zamiast kongresu polskiej kultury mielibyśmy spotkanie warszawskich urzędników i ich znajomych? Gorzkie to konstatacje z pytajnikami, prawda?

 

Ale, jak nie mogą być gorzkie, kiedy oni – nasi wrogowie kulturowi właśnie faktycznie przejmują inicjatywę i jak najbardziej realnie zwołują swój Kongres, który oczywiście bezczelnie przedstawiają, jako coś firmującego cały „ten kraj”. Im nie potrzeba tysiąca lat historii, wystarczy sto. Otrząsa ich woda święcona chrztu, ale radośnie strzygą uszami na każdy strzał z Aurory.  Zamiast Karola Wojtyły mają swojego Gramsciego. A zamiast choćby próby zrozumienia rudymentarnej polskiej triady – BÓG – HONOR – OJCZYZNA, oni będą „wspólnie sprzeciwić się ksenofobii, pogardzie i nienawiści”.

               

Zacytujmy fragment adekwatnego manifestu polskojęzycznych lewaków:

W czasach przełomów i zmian kultura jest źródłem sensu i narzędziem rozumienia rzeczywistości. To kultura umożliwia tworzenie wspólnot i społeczności. Jest najpełniejszym wyrazem możliwości i godności jednostki. Jeśli chcesz, by Kongres odpowiedział na pytanie: Jaka Polska?, a nie: Czyja Polska? – podpisz się pod naszym wezwaniem i weź udział w Kongresie Kultury!

 

Wróg jest naprawdę dobry. I dobrze rozumie to, czego Polacy wciąż zrozumieć nie chcą, czyli że „najpierw kultura, głupcze!”.  Pytam więc: kiedy odbędzie się Kongres Kultury Polskiej?

 

 

 

Tomasz A. Żak

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram