4 czerwca 2020

Co dalej z religią w ukraińskich szkołach? Rozwiązano Komisję ds. Podstaw Etyki Chrześcijańskiej

(Fot. Daniel Dmitriew / FORUM)

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Edukacji i Nauki Ukrainy zlikwidowało Komisję ds. Podstaw Etyki Chrześcijańskiej, która zatwierdzała programy nauczania i podręczniki z zakresu „podstaw etyki chrześcijańskiej” – jak na Ukrainie nazywa się przedmiot szkolny zastępujący religię.

O sprawie donoszą z oburzeniem wszystkie ukraińskie portale katolickie i prawosławne, decyzję ministerstwa skrytykowały także władze Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie. Komisja ds. Podstaw Etyki Chrześcijańskiej weryfikowała wszystkie podręczniki, zgłoszone przez ich autorów jako pomoc dydaktyczna w wykładaniu „podstaw etyki chrześcijańskiej” pod kątem ich zgodności z podstawowymi prawdami wiary. W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Edukacji i Nauki rozwiązało jednak tę komisję jednym dekretem. Oznacza to tyle, że od tej pory dopuszczone do nauczania „podstaw etyki chrześcijańskiej” będą mogły być podręczniki zupełnie z tą etyką niezgodne.

 

O decyzji ministerstwa poinformował profesor Akademii Ostrogskiej Wasyl Żukowski, znany orędownik chrześcijańskiego wychowania młodzieży: „Ministerstwo Edukacji i Nauki Ukrainy dokonało swego rodzaju sabotażu na odwiecznych wartościach duchowych i moralnych, na których opiera się życie narodu ukraińskiego”. Dodał, że uważa tę decyzję za „nieporozumienie, wrogi [chrześcijanom] czyn, rodzaj demontażu najlepszych tradycji narodu ukraińskiego, brak szacunku dla wartości duchowych i moralnych, niezrozumienie natury ludzkiej, radykalne zubożenie procesu edukacyjnego, ograniczenie konstytucyjnych praw do wyznawania i wyrażania swoich wartości oraz przekonań”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nakreślmy kontekst historyczny: pierwszym, który próbował wprowadzić powszechny obowiązek nauczania na Ukrainie był ataman Semen Petlura. W projektowany system szkolnictwa Ukraińskiej Republiki Ludowej było wpisane również nauczanie religii, w praktyce jednak nie udało się zrealizować tych reform nigdzie poza Kijowem. W 1918 roku władze Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej wprowadziły dekret „O oddzieleniu kościoła od państwa i szkoły od kościoła” (słowo „kościół” umyślnie pisane małą literą), który całkowicie zakazywał nauczania treści religijnych w szkołach. Ten stan rzeczy utrzymywał się aż do rozpadu Związku Sowieckiego. W 1991 r. parlament niepodległej Ukrainy nie wprowadził jednak nauczania religii w stylu zachodnim, lecz jedynie przedmiot o nazwie „podstawy etyki chrześcijańskiej”. Jest to przedmiot nieobowiązkowy, który organizuje zaledwie ok. 30 proc. szkół na Ukrainie, choć uzyskania z niego ocena (lub informacja o jej braku) jest wpisywana na świadectwo. Teraz zagrożone zostało nawet i to.

 

Według Żukowskiego sprawa ma drugie dno; prawdopodobnie rozwiązanie komisji wiąże się z zatwierdzonym i wprowadzonym do nauczania przez tężę komisję rok temu podręcznikiem pt. Podstawy rodziny (ukr. Osnowy sim’ji). Napisany przez doktora nauk filozoficznych Adriana Bukowyńskiego (wielokrotnie zapraszanego na konferencje dotyczące spraw rodziny również w Polsce), oparty o konserwatywne i chrześcijańskie wartości kurs życia rodzinnego dla młodzieży został niezwykle ciepło przyjęty przez wszystkie ukraińskie wspólnoty religijne. Jednak skrajna lewica, oskarżająca Bukowyńskiego o „homofobię”, zaprotestowała przeciwko jego podręcznikowi, składając ok. 100 zawiadomień do ministerstwa. To wystarczało, aby ukraiński resort edukacji wydał natychmiastowy nakaz usunięcia podręcznika ze szkół – pomimo tego, że w jego obronie stanęło ok. 10 tys. osób: rodziców, nauczycieli, wychowawców i duchownych. Kiedy Komisja ds. Podstaw Etyki Chrześcijańskiej zaopiniowała pozytywnie przywrócenie podręcznika od nowego roku szkolnego 2020/2021, została rozwiązana.

„Chrześcijanie i inni ludzie dobrej woli, zjednoczmy się, aby chronić nasze wartości, bez których jesteśmy niczym!” – kończy swój wywód prof. Żukowski.

 

Źródła: credo.pro, risu.org.ua, religionpravda.com.ua

 

Marcin Więckowski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 313 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram