W ramach islamskiego dżihadu giną rocznie dziesiątki tysięcy ludzi. Dla burmistrza Rotterdamu to jednak nie powód, by nie ocieplać wizerunku muzułmańskiej „świętej wojny”. Lewicowy polityk stwierdził, że jego działania są „dżihadem w najczystszej formie”.
Zdaniem Aboutaleba „każdy muzułmanin jest trochę salafitą”, o ile chce żyć jak Mahomet. Salafizm to radykalny islamski ruch „odrodzenia” – powrotu do pierwotnych źródeł. Lewicowy burmistrz w bezczelny sposób stwierdził także, że salafitów można znaleźć wśród chrześcijan. To – jego zdaniem – wszyscy wierzący chcący żyć jak Chrystus.
Wesprzyj nas już teraz!
To jednak nie wszystkie skandaliczne słowa marokańskiego burmistrza Rotterdamu. Ahmed Aboutaleb wyznał bowiem, że jest… dżihadystą.
„Codziennie wstaję o 7 rano, by zrobić coś dobrego dla tego holenderskiego miasta. To jest dżihad w najczystszej formie” – stwierdził lewicowy polityk, ocieplając w ten sposób wizerunek dżihadu, z powodu którego regularnie giną ludzie. Jednak zdaniem Aboutaleba walka zbrojna to tylko jedna z form dżihadu.
Słowa Aboutaleba wzburzyły media społecznościowe. Zdaniem Geerta Wildersa z antyislamskiej Partii Wolności burmistrz Rotterdamu powinien zostać natychmiastowo pozbawiony pełnionej funkcji.
Źródło: magnapolonia.org / nltimes.nl / Twitter
MWł