Emmanuel Macron po raz kolejny pokazał, że świeckość państwa jest dla niego „najważniejszą wartością”. Prezydent Francji ocenzurował z treści chrześcijańskich list Henriego Ferteta – 16-letniego żołnierza rozstrzelanego przez Niemców w czasie II wojny światowej. Zdarzenie miało miejsce podczas obchodów 75-lecia lądowania w Normandii.
O sprawie poinformował na Twitterze Adam Gwiazda, który przytoczył treści wycięte przez prezydenta Macrona z listu francuskiego żołnierza.
Wesprzyj nas już teraz!
„Powiedzcie rodzinie i przyjaciołom, że ufam wiecznej Francji. Powiedzcie księdzu proboszczowi, że myślę szczególnie o nim i jego rodzinie. Dziękuję biskupowi za wielki zaszczyt, którym mnie obdarzył (wstawiał się za nim u okupanta), którego, jak sądzę, okazałem się godny. Tato, błagam cię i proszę: pomyśl, że umieram dla mojego własnego dobra. Jaka śmierć będzie dla mnie bardziej honorowa niż ta? Umieram dobrowolnie dla mojej ojczyzny. Wkrótce spotkamy się we czwórkę w niebie. Co to znaczy sto lat? Nadawca: Henri Fertet, w niebie, blisko Boga” – cytuje Gwiazda.
Źródło: Twitter
TK