Dzięki staraniom Polski i Węgier dzieci kierowane do rodzin zastępczych, trafią do domów o tej samej tożsamości kulturowej. Wcześniej dla państw UE nie było to istotne kryterium.
W piątek państwa UE osiągnęły porozumienie, zgodnie z którym władze danego kraju, kierując dziecko do rodziny zastępczej, będą zmuszone brać pod uwagę jego tożsamość kulturową czyli m.in. wyznawaną religię, narodowość i język, jakim się posługuje.
Wesprzyj nas już teraz!
Dotąd kraje Unii nie zwracały specjalnie uwagi na ten aspekt. – Znamy różne sytuacje, gdzie polskie dzieci były umieszczane w rodzinach i otoczeniu zupełnie obcych, wśród osób nieznających języka polskiego, wyznających inną religię– podkreślał wiceszef polskiego resortu sprawiedliwości Łukasz Piebiak.
Początkowo takiemu rozwiązaniu sprzeciwiały się Niemcy i Holandia. Wątpliwości w tej sprawie zgłaszała również Hiszpania. Jednak ostatecznie decyzję w tej sprawie przyjęto jednomyślnie. W dużej mierze stało się tak dzięki staraniom Polski.
Jak przyznał szef resortu sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, decyzja została podjęta właśnie z inicjatywy rządu w Warszawie. – Cieszymy się z tego, że chrześcijańskie dzieci będą przekazywane do chrześcijańskich rodzin albo w pierwszej kolejności będą dla nich poszukiwane rodziny, w których będą mogły się językowo odnaleźć – ocenił Ziobro.
Źródło: rmf24.pl
ged