28 grudnia 2018

Chcesz pokoju – szykuj się do wojny. Irańczycy negocjują z afgańskim rządem i talibami

(fot. REUTERS/Raheb Homavandi/File Photo /FORUM)

Trwają intensywne zabiegi amerykańskie o zakończenie wojny w Afganistanie. Jednocześnie, zarówno Rosja, jak i Iran dążą do zabezpieczenia swoich interesów w regionie.

 

Zaledwie tydzień po tym, jak amerykańscy urzędnicy spotkali się z delegacją talibów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) – dzięki pośrednictwu Pakistańczyków – sekretarz Irańskiej Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ad Ali Szamchani potwierdził po raz pierwszy, że Iran również prowadzi rozmowy z talibami.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Szamchani w dniu 26 grudnia podczas spotkania w Kabulu z prezydentem Aszrafem Ghanim, dyrektorem generalnym Abdullahem Abdullahem, z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Hamdullahem Mohibem, potwierdził, że irańscy oficjele spotkali się z talibami, z którymi omawiano kwestie „rozwiązania problemów bezpieczeństwa”. Dodał, że „proces negocjacji ma być kontynuowany”.

 

Co łączy Irańczyków z talibami? Stany Zjednoczone wcześniej oskarżyły Iran o utrzymywanie relacji, a nawet finansowanie i szkolenie talibów. W 2016 roku, gdy amerykański dron zabił przywódcę talibów, mułłę Mansoora w pobliżu granicy z Iranem, pojawiły się doniesienia o tym, że mułła właśnie wracał z Iranu. W maju br. irański ambasador w Afganistanie Mohammad Reza Bahrami potwierdził, że Iran „nawiązał” kontakt z talibami, ale zaprzeczył, że istnieją między nimi silne relacje, mówiąc: „nie przywróciliśmy tych kontaktów, ponieważ nie chcieliśmy legitymizować talibów”.

 

17 grudnia br. w Abu Zabi odbyło się spotkanie amerykańskich negocjatorów z talibami, w którym uczestniczyli także przedstawiciele Arabii Saudyjskiej, Pakistanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wcześniej specjalny wysłannik USA ds. Afganistanu, Zalmay Chalilzad – Amerykanin afgańskiego pochodzenia – rozmawiał z delegacją talibów w Katarze.

 

Negocjacje z afgańskimi mudżahedinami prowadzili także Rosjanie. Moskwa i Teheran starają się zabezpieczyć swoje interesy w regionie. Istnieje niebezpieczeństwo przeniesienia się dżihadystów Państwa Islamskiego do Afganistanu.

 

Szamchani wskazał, że rozmowy z talibami są związane z walką Iranu z Państwem Islamskim (IS) i obawami o ich obecność w Afganistanie. Irański wojskowy ostrzegał przed możliwością wjazdu bojowników IS do Afganistanu i dalszą destabilizacją regionu. – Wrogowie regionalnego pokoju i bezpieczeństwa – poprzez zorganizowane działania – dążą do utrzymania niestabilności na wspólnych granicach. Istnieje ryzyko przeniesienia Daesh [IS] do Afganistanu i rozpalenia wojny w tym kraju, ponownego upuszczanie krwi i braku bezpieczeństwa w regionie – ostrzegał Szamchani. Obawia się on powtórki wydarzeń z Iraku i Syrii w Afganistanie.

 

Jedną z metod, które Iran zamierza wykorzystać w walce z IS, jest dialog na temat bezpieczeństwa regionalnego. We wrześniu takie rozmowy prowadzono w Iranie z udziałem doradców bezpieczeństwa narodowego Iranu, Afganistanu, Indii, Rosji i Chin. – Stworzenie mechanizmów opartych na ciągłych rozmowach i aktywnym uczestnictwie krajów regionalnych w procesach bezpieczeństwa może zapewnić stabilność i trwałość w regionie – stwierdził Szamchani.

 

Sekretarz Irańskiej Rady Bezpieczeństwa opowiada się za jak najszybszym wycofaniem wojsk USA i NATO z Afganistanu. Podczas spotkania z byłym prezydentem Hamidem Karzajem podkreślił, że „Ameryka nigdy nie miała dobrych intencji względem mieszkańców Afganistanu, a dalsza amerykańska obecność militarna w Afganistanie zakończy się jedynie wzrostem niepewności i niestabilności”.

 

Dzień po tym, jak prezydent Donald Trump zapowiedział wycofanie 2 tys. żołnierzy z Syrii, oznajmił także, że zamierza wycofać ponad 7 tys. wojskowych z Afganistanu. Mówi się nawet, że prezydent USA planuje wycofać armię najpóźniej do 2020 roku. Jednak w jej miejsce miałyby się pojawić znacznie mniejsze siły prywatnych kontraktorów, wynajętych przez Waszyngton.

 

Były wiceminister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej i obecny doradca przewodniczącego parlamentu Hossein Amir-Abdollahian podsumował ostatnią wizytę irańskiego wojskowego w Kabulu tweetem: „W tym samym momencie, gdy Adm Szamchani – z zaawansowanym ostrzeżeniem – udał się do Afganistanu, który jest pełen niebezpieczeństw, Trump podróżował potajemnie do niebezpiecznego Bagdadu. Taka jest rzeczywistość Iranu i Ameryki”.

 

Większość szyickiego Iranu od dawna ma bliskie związki z szyitami w sąsiednim Afganistanie. Jednak w ostatnich miesiącach afgańscy urzędnicy oskarżyli Teheran o próbę rozszerzenia swoich wpływów w zachodnim Afganistanie, zapewniając talibom pieniądze, broń i materiały wybuchowe. Iran temu zaprzecza.

 

Wcześniej w tym miesiącu siły afgańskie porzuciły jedną z zachodnich dzielnic graniczących z Iranem, pozostawiając obszar talibom po tym, jak rząd nie dostarczył posiłków stacjonującym tam żołnierzom.

 

W październiku Stany Zjednoczone oskarżyły Iran o szkolenie talibów, ich finansowanie i dostarczanie broni. Nałożyły też sankcje na ośmiu Irańczyków, w tym dwóch powiązanych z Siłami Quds Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Teheran notorycznie zaprzecza oskarżeniom o utrzymywanie silnych związków z talibami.

 

Źródło: al-monitor.com, reuters.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram