3 lipca 2020

Chiny: Trwa wielka zbrodnia na Ujgurach. Władze mordują dzieci poczęte

(fot.REUTERS/Ivan Alvarado/FORUM)

Komunistyczna Partia Chin zmusza ujgurskie kobiety do mordowania dzieci nienarodzonych. Jak alarmują obrońcy życia z Państwa Środka, bezbożny gwałt na prawie do macierzyństwa i prawie do życia jest w Chinach wciąż na porządku dziennym.

 

Organizacja Women’s Rights without Frontiers, która zajmuje się w Chinach ochroną praw kobiet (tych prawdziwych, nie feministycznych!), alarmuje o męczeństwie dzieci nienarodzonych, matek i ojców z ujgurskiej mniejszości etnicznej. Grupa opisuje przypadek Ujgurki Gulnar Omirzakh, która została poddana brutalnym represjom po urodzeniu trzeciego dziecka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tuż po porodzie kobieta została zmuszona do pogwałcenia swojej płodności w postaci założenia wkładki domacicznej. Trzy lata później jej dom odwiedzili funkcjonariusze policji, którzy dali jej trzy dni na zapłacenie grzywny 2685 dolarów za urodzenie trzeciego dziecka. Zagrozili, że jeżeli tego nie zrobi, to zarówno ona jak i mąż trafią do obozu internowania dla innych „przestępców”, którzy posiadają nadliczbowe z perspektywy KPCh dzieci.

 

Dzieci daje nam Bóg. Zabranianie ludziom posiadania dzieci jest złem – powiedziała Omirzakh w rozmowie z agencją Associated Press. – Oni [scil. KPCh] chcą nas zniszczyć jako lud – dodała kobieta mieszkająca w Ujgurskim Autonomicznym Regionie Xinjiang.

 

Według KPCh przekonanie dominujące wśród Ujgurów, zgodnie z którym dzieci są darem Boga, jest niebezpieczne dla interesu Państwa Środka. Z tego powodu ujgurskie rodziny posiadające więcej niż dwójkę dzieci i niezdolne do zapłaty grzywny trafiają do obozów, w których są poddawane brutalnej reedukacji, mającej na celu wykorzenienie ich wiary religijnej i zastąpienie jej marksistowskim światopoglądem materialistycznym oraz wpojenie ślepej wierności wobec KPCh.

 

Jak podaje agencja Associated Press, Pekin regularnie kontroluje ujgurskie kobiety, zmuszając je do stosowania środków antykoncepcyjnych (jak wkładka domaciczna), do sterylizacji czy nawet mordując wbrew ich woli ich nienarodzone dzieci. Ofiarami bezbożnej polityki komunistów padają setki tysięcy kobiet, przekonuje agencja.

 

Jak mówi niemiecki analityk Adrian Zenz, ofiar może być nawet więcej. – Niewykluczone, że setki tysięcy to niedoszacowanie, bo w Xinjiang jest aż 15 mln osób z tureckich mniejszości – powiedział w rozmowie z ABC News.

 

Agencja Associated Press wskazuje, że do najgorszych zbrodni dochodzi w obozach internowania. Powołując się na relacje byłych więźniów podaje, że to właśnie tam dochodzi najczęściej do przymusowych mordów na dzieciach nienarodzonych. Byli więźniowie opowiadają o kobietach zmuszanych do aborcji, o matkach, które ze strachu przed strażnikami obozu same zabijają swoje dzieci nienarodzone, czy też o takich, których noworodki zostają po prostu odebrane i niczego nie wiadomo o ich losie. Jedna z rozmówczyń agencji wyznała, że w obozie podawano jej środki antykoncepcyjne w postaci zastrzyków; była też kopana w podbrzusze podczas przesłuchań. Dziś nie może mieć dzieci i cierpi na przewlekłe bóle. Agencja podaje też, że niektórym rodzinom po prostu odbiera się dzieci umieszczane następnie w sierocińcach. Może mieć to związek z polityką wspierania kolonizacji prowincji Xinjiang przez etnicznych Chińczyków.

 

Sięganie po przymusowe aborcje, sterylizację i rozrywanie rodzin, które mają za dużo dzieci, jest szokujące, przerażające i niezwykle bolesne – mówi Reggie Littlejohn z organizacji Women’s Rights without Frontiers. – Atakowanie tych, którzy uważają, że dzieci są darem Boga, jest ponadto prześladowaniem religijnym. Żaden prawomocny rząd nie dopuściłby się takich barbarzyństw – dodaje.

 

Organizacja wystąpiła do sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo z prośbą o publiczne potępienie bestialskich praktyk KPCh w Chinach. Jak podkreśla Littlejohn, Ujgurzy doświadczają dziś tego samego, czego doświadczali wszyscy Chińczycy w czasie obowiązywania polityki jednego dziecka.

 

Źródło: t.e2ma.net

 

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram