14 kwietnia 2019

Chcesz pokoju – szykuj się do wojny. Amerykańscy żołnierze jadą na Ukrainę

(By English: Capt. Thomas Cieslak [Public domain], via Wikimedia Commons)

P​onad 150 żołnierzy amerykańskiej 101. Dywizji Powietrznodesantowej (Air Assault) w połowie kwietnia zostanie rozmieszczonych na Ukrainie. Przez dziewięć miesięcy będą doradzać i pomagać ukraińskim siłom zbrojnym w dalszym rozwijaniu Centrum Szkolenia Walki w Jaworowie, w zachodniej Ukrainie – poinformował Pentagon.

 

Inicjatywa znana jako Wspólna Wielonarodowa Grupa Szkoleniowa – Ukraina (JMTG-U) trwa od 2015 r. i ma na celu przyczynienie się do zwiększenia zdolności Ukrainy w zakresie obrony wewnętrznej i zdolności szkoleniowych. Żołnierze zastąpią 278. Pułk Kawalerii Pancernej Tennessee National Guard, który przybył na Ukrainę zeszłego lata.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Grupa zadaniowa 2BCT będzie składała się z żołnierzy z każdego z siedmiu batalionów i zostanie rozmieszczona jako „grupa zadaniowa Carentan”, nazwana na cześć bitwy pod Carentanem we Francji, wyzwolonej przez żołnierzy 502. Pułku Piechoty w ramach operacji D-Day 6 czerwca 1944 r. W tym roku przypada 75. rocznica D-Day, a rozmieszczenie JMTG-U oznacza powrót 502. Pułku do Europy.

 

„502. Pułk Piechoty jest sercem tej brygady, a od inwazji normandzkiej do brygady berlińskiej mamy głębokie korzenie z naszymi europejskimi sojusznikami” – komentował płk Joseph E. Escandon, dowódca 2BCT. – Ta misja odgrywa ważną rolę w przyczynianiu się do bezpieczeństwa całej Europy. Żołnierze Task Force Carentan są gotowi podzielić się swoją rozległą wiedzą i doświadczeniem szkoleniowym. Cieszymy się na rozwój tego strategicznego partnerstwa z UAF, gdyż uczymy się też dzięki ich perspektywie i wiedzy – dodał.

 

Żołnierze TF Carentan będą kierować wysiłkami JMTG-U, a także pomagać w rozwoju kadry ukraińskich sił zbrojnych, zasięgów i obszarów szkoleniowych, zapewniać realistyczne szkolenia w ramach interoperacyjności NATO. W 2020 r. Ukraińcy mieliby samodzielnie przejąć pełną odpowiedzialność za szkolenie w Centrum Szkoleniowym w Jaworowie.

– Większość rozmieszczonych żołnierzy to liderzy, którzy mają wieloletnie doświadczenie w nadzorowaniu i prowadzeniu trudnych, realistycznych treningów – powiedział ppłk Robert Tracy, dowódca 1. batalionu, 502. Pułku Piechoty i starszy dowódca TF Carentan. – Spodziewam się, że będzie to świetna okazja do podzielenia się doświadczeniami z naszych własnych centrów treningowych, a także zdobycia cennych informacji od UAF, które uczynią brygadę uderzeniową bardziej sprawną siłą – dodał.

 

Wsparcie szkoleniowe ma pomóc w reformie ukraińskiej armii. Amerykanie zapewniają, że żołnierze uczestniczący w misji będą na Ukrainie wyłącznie w celach szkoleniowych i doradczych. Nie będą aktywnie zaangażowani w działania wojenne na obszarach konfliktu z siłami prorosyjskimi.

 

W maju Stany Zjednoczone planują dostarczyć do naszego sąsiada pociski przeciwpancerne Javelin. Amerykanie stworzyli na Ukrainie nie tylko Centrum Szkoleniowe w Jaworowie, ale także centrum szkoleniowe dla komandosów.

 

Amerykańskie ręczne przeciwpancerne pociski FGM-148 już są z powodzeniem wykorzystywane przez ukraińską armię – podkreśla generał Curtis Scaparrotti, szef amerykańskiego dowództwa europejskiego i naczelny dowódca NATO w Europie.

 

Pociski FGM-148 zostały uznane za „obronną pomoc śmiercionośną”, gdy zostały sprzedane na Ukrainę, z zastrzeżeniem, że mają być one używane na wypadek odrodzenia się konfliktu, a nie w celach ofensywnych.

 

Generał Scaparrotti zapewniał w Senacie, że pociski Javelins nie zostaną rozmieszczone w regionie Donbasu, ale już samo ich posiadanie przez Ukrainę budzi respekt wśród Rosjan z powodu zagrożenia dla czołgów T-72.

 

Dowódca EUCOM powiedział, że Ukraina prosi także o pomoc w innych dziedzinach, w tym o wsparcie dla systemów przeciw-bateryjnych w celu pokonania pośredniego ognia wroga, systemów snajperskich, granatników, amunicji, a nawet pomoc w tworzeniu bezpiecznej sieci komunikacyjnej.

 

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie stale odnotowuje przypadki łamania zawieszenia broni w wschodnich regionach Doniecka i Ługańska, gdzie wciąż giną ludzie.

 

Konflikt jest obecnie wstrzymany, ale gdy miały miejsce poważne bitwy, zachodni i ukraińscy urzędnicy skarżyli się, że rosyjskie czołgi T-72BM, o których wiadomo, że nie zostały wywiezione, były używane dla wsparcia separatystów. Systemy amerykańskie mają powstrzymać dalszą agresję.

 

– Innym ważnym obszarem zainteresowania Amerykanów powinna być pomoc dla ukraińskiej marynarki w obronie Cieśniny Kerczeńskiej – podkreślił gen. Scaparrotti.

 

Ukraińska marynarka wojenna „nie jest duża, biorąc pod uwagę część floty, którą Rosja przejęła, kiedy zaanektowała Krym” tłumaczył kongresmenom gen. Scaparrotti. – I właśnie stracili kilka statków, także w Cieśninie Kerczeńskiej. Sądzę więc, że istnieją obszary, w których możemy pomóc im odbudować marynarkę – dodał.

 

Emerytowany generał porucznik Ben Hodges, poprzednik Scaparrotiego z lat 2014-2017, w dużej mierze zgodził się z zaleceniami swego następcy. Dodał jednak, że „ukraiński rząd musi wykonać jakąś realną pracę, aby zapewnić przejrzystość własnego budżetu obronnego, dokonać przeglądu swojego przemysłu zbrojeniowego. Są w stanie produkować karabiny snajperskie i inne systemy broni” – mówił.  

 

Źródło: defence-blog.com / eur.army.mil / militarytimes.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 084 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram