Obrońca małżeństwa i życia, katolik uczęszczający na Mszę trydencką, 51-letni Jacob Rees-Mogg, został przewodniczącym Izby Gmin – członkiem brytyjskiego rządu odpowiedzialnym za koordynację realizacji polityki rządu w Izbie Gmin. Na stanowisko to mianował go nowy premier – Boris Johnson.
Jacob Rees-Mogg jest członkiem partii konserwatywnej i zwolennikiem Brexitu. Nowy szef Izby Gmin wielokrotnie stawał w obronie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, a także prawa do życia. Jest przeciwnikiem aborcji, a w jednym z wywiadów mówił, że stara się codziennie odmawiać różaniec. Co więcej, Rees-Mogg uczęszcza również na Msze święte sprawowane w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, potocznie określane mianem Mszy trydenckich. – W starym rycie jest więcej ciszy – zauważył. – Cisza jest dobrą rzeczą w kościele – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennikarz lewicowego dziennika „The Guardian” wyraził obiekcje wobec stanowiska bliskiego współpracownika premiera, który wyraźnie i konsekwentnie deklaruje swoją wiarę. Jako członek parlamentu głosował przeciwko „małżeństwom” osób tej samej płci, co w „postępowym świecie zachodu”, wśród wielu elit politycznych, coraz częściej wydaje się być czymś rzadziej spotykanym.
„Jestem katolikiem, poważnie podchodzę do nauczania Kościoła katolickiego” – powiedział Rees-Mogg w wywiadzie dla Sky News. Podkreślił, że małżeństwo jest sakramentem, a co do jego natury kieruje się stanowiskiem Kościoła, a nie parlamentu. Zapewnił, że „jest całkowicie przeciwny aborcji”, także dzieci poczętych w wyniku gwałtu.
Rees-Mogg w jednym z wywiadów był także pytany o to, dlaczego tak otwarcie mówi o swojej wierze. Polityk podkreślił, że „łatwiej byłoby nic nie mówić”. Przypomniał jednak fragment Ewangelii, w którym mowa o trzykrotnym zaparciu się Pana Jezusa przez św. Piotra. Podkreślił, że w sytuacji, gdy ktoś pyta go o jego wiarę, nie może zaprzeczyć, że jest praktykującym katolikiem i nie chce, aby w takiej sytuacji „kogut zapiał trzy razy”.
Źródło: KAI, LifeSiteNews.com, PCh24.pl
WMa