Dżihadyści z takich grup jak Boko Haram, Al – Szabab czy ISIS są odpowiedzialni za śmierć ponad 10 tysięcy ludzi – podaje African Centre of Strategic Studies (ACSS), instytut badawczy przy Pentagonie.
Amerykański instytut wskazał, że za ponad połowę śmiertelnych ataków przeprowadzonych w minionym roku odpowiedzialna jest Al – Szabab (978 z 1827 ataków). Zginęło w nich ponad 4,5 tys. ludzi. Organizacja działa głównie na terenach Kenii i Somalii, obecnie ma na swoim koncie najwięcej zabójstw oraz aktów terroru.
Wesprzyj nas już teraz!
Drugą – pod względem liczby ofiar – organizacją jest Boko Haram, która działa na terenach Nigeru, Czadu i Nigerii. Odpowiedzialna jest za śmierć ponad 2,2 tys. ludzi. Jeszcze dwa lata temu z ich rąk ginęło ponad 11 tys. osób rocznie. Pomimo zapewnień o jej rozbiciu, organizacja działa nadal i wciąż zbiera krwawe żniwo.
Państwo Islamskie (ISIS) przyznało się do ataków, w których zamordowano 1,7 tys. osób. Trzy czwarte z nich miało miejsce na terytorium Egiptu. Ponad trzykrotnie wzrosła liczba ataków w porównaniu z rokiem 2016, a ponad dwukrotnie liczba ofiar śmiertelnych. Instytut podaje, że bojówki ISIS zaczynają przenosić się z terenów za Synajem do Egiptu centralnego.
Znacznie zmalała aktywność odłamu ISIS w Libii. Liczba aktów terroru spadła z 319 do zaledwie 43 w porównaniu z ubiegłym rokiem. Wpływ na to może mieć przeniesienie części sił do Egiptu, a także walki wewnętrzne. Większość z 239 ofiar była bowiem członkami Państwa Islamskiego. Z podobnymi problemami ISIS zmaga się w Algierii i Tunezji.
Liczba ofiar bojówek islamskich w Afryce stopniowo maleje. Wyraźny spadek w porównaniu z 2015 r. (prawie 19 tys. ofiar) ma związek z częściowym rozbiciem Boko Haram i osłabieniem ISIS. Wciąż jednak Afryka będzie borykać się z problemem islamskiego terroryzmu.
Na terenie Afryki działają także Dżabat – An – Nusra, Al – Kaida czy AQUIM (Al – Kaida w Islamskim Maghrebie).
Źródło; niezależna.pl, africacenter.org
PR