Mamy się za co wstydzić. My, Polacy. W końcu to nasi rodacy, nasz królewski szczep Piastowy, przez nikogo nieprzymuszony podstępem czy przemocą, wyszedł na ulice w walce o prawo do mordowania bezbronnych. Jest jednak szansa, by zmyć z Polski i Polaków hańbę proaborcyjnych „Czarnych Marszów”.
Tak jak w wieku XVIII utraciliśmy w wyniku własnych win i zaniedbań niepodległość, tak w roku 2016 utraciliśmy za sprawą feministycznej mobilizacji honor – wszak człowiek honoru nie krzywdzi bezbronnych i nie łamie danego słowa, szczególnie zaś przysiąg złożonych Bogu. Nasi przodkowie w wieku niewoli, w wieku XIX, nie stracili nadziei na narodową wolność. Próbowali na różne sposoby, aż w końcu się udało. Dokładnie 100 lat temu nad Wisłę zawitała upragniona i wyczekiwana przez pokolenia wolność, polityczna niezależność.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobnie jest z naszym narodowym honorem – często przywoływanym w hasłach tuż po Bogu i Ojczyźnie. Chociaż utracony, może zostać odzyskany. Potrzeba jednak walki i zdecydowanych działań. Potrzeba wielkiej, ogólnonarodowej mobilizacji w obronie życia. W obronie najsłabszych – tych, którzy sami bronić się nie mogą. To zadanie godne Polaka, to zadanie godne człowieka honoru, rycerza.
Zbliża się czas próby, moment sprawdzenia sił ludzi honoru. Już wkrótce sprawdzimy nasze siły w 150 polskich miastach. Od Bałtyku aż po Tatry, w tym w starej stolicy, w mieście rycerzy, królów i papieża – Krakowie. Czy uda nam się wtedy przebić frekwencje na proaborcyjnych Czarnych Marszach, które obdarły z honoru świętującą teraz setną rocznicę odzyskania niepodległości Polskę? To już zależy od Ciebie dumny, honorowy, rycerski Polaku. Wszystko zależy od Ciebie i Twojej obecności na Marszu dla Życia i Rodziny!
Michał Wałach
Zapraszamy do Krakowa na Marsz dla Życia i Rodziny. 17 czerwca.
Start o godz. 10.00, Plac Matejki