Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, poinformował w poniedziałek, że szeregi jego partii zasilił „fachowiec wysokiej klasy”. Chodzi o Mariana Janickiego, byłego szefa Biura Ochrony Rządu.
Janicki pełnił funkcję szefa BOR w latach 2007-2013. Za czasów jego czynnej służby miała miejsce katastrofa pod Smoleńskiem w 2010 r., a wcześniej katastrofa samolotu CASA. Janicki ponadto jest jednym z „bohaterów” afery taśmowej. Jego nazwisko pojawia się także w związku z aferą Amber Gold.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas prezentacji nowego „fachowca” w szeregach PO Tomasz Siemoniak nie krył wielkiego zadowolenia z faktu, że tacy ludzie jak Marian Janicki „decydują się razem z Platformą walczyć o ważne sprawy dla Polski”. Dodał, że wstąpienie byłego szefa BOR do jego partii to „potwierdzenie, że byli żołnierze angażują się w sprawy obywatelskie”. – Spotykam się z dowódcami, którzy mogliby być na emeryturze, ale uważają że sprawy w polskiej armii idą w tak złym kierunku, że nie chcą siedzieć z założonymi rękami – powiedział były minister obrony narodowej.
Janicki z kolei powiedział, że wstępuje do PO, ponieważ chce „czynnie uczestniczyć” w naprawie obecnej sytuacji w polskich służbach. – To wszystko w tej chwili idzie w złym kierunku. Za chwileczkę nie będziemy mieli służb mundurowych. Będziemy mieli namiastkę tego, co powinno być. (…) Wydarzenia z kilkunastu miesięcy w naszym kraju, a szczególnie bliskie mojemu sercu sprawy służb mundurowych i to co się z nimi aktualnie dzieje, skłoniły mnie do tego (żeby wstąpić do PO – red.). Uważam, że moja wiedza, doświadczenie i moja kariera mogą się przydać największej partii opozycyjnej, żeby po wygraniu wyborów to wszystko naprawić – podkreślił.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”, tvn24.pl
TK