21 listopada 2013

Były premier Australii: teoria globalnego ocieplenia to „jeszcze jedna religia”

Były premier Australii, John Howard w przemówieniu wygłoszonym 5 listopada br. przed audytorium Fundacji Polityki Globalnego Ocieplenia odnosząc się do teorii globalnego ocieplenia zauważył, że „wystarczy nam już jedna religia”. Zarzucił naukowcom nierzetelność i bycie na usługach ideologii politycznej, a politykom bezrefleksyjne postępowanie zgodnie z zaleceniami różnej maści „ekspertów”.


Howard już na samym początku wyjaśnił dlaczego wybrał tytuł przemówienia:  „Wystarczy nam już jedna religia”. Mówił: – Tytuł tego wykładu wybrałem w dużej mierze w reakcji na świętoszkowaty ton używany przez tak wielu z tych, którzy opowiadają się za bardzo kosztownymi rozwiązaniami przeciwdziałającymi temu, co postrzegają jako katastrofę klimatyczną wobec ludzi, którzy nie podzielają ich wizji. Kwestia ta stała się dla wielu substytutem religii.

Wesprzyj nas już teraz!


Były premier Australii zarzucił zwolennikom teorii globalnego ocieplenia, że używają obraźliwego języka względem oponentów i próbują ich za wszelką cenę zastraszyć. Mówił: – Celem jest, aby stworzyć wrażenie, że tak naprawdę nie ma miejsca na argumenty, że nie jest to kwestia polityki społecznej i nie można postępować wbrew  zaleceniom, które wynikają automatycznie z ustaleń naukowych.


Howard przywołał artykuł, który ukazał się ostatnio  w „The Journal of American Physicians i Surgeons”. Dr Richarda S. Lindzena, emerytowanego profesora nauk atmosferycznych w Massachusetts Institute of Technology. Stwierdził on, że nauka jest na usługach niektórych programów politycznych i że doszło do istotnego zakłócenia relacji między nauką a polityką. Nauka staje się źródłem władzy i przestaje być narzędziem dochodzenia do prawdy.

Howard zbeształ polityków, którzy nie mają swojego zdania, lecz polegają wyłącznie na zaleceniach „ekspertów.” Przestrzegł ich przed utratą szacunku. Przypomniał, że „naukowcy są ekspertami w dziedzinie nauki. Sędziowie są ekspertami w interpretacji prawa a lekarze są wykwalifikowani w dziedzinie zachowaniu naszego zdrowia. Parlamenty zaś – złożone z wybranych polityków – są ekspertami w tworzeniu polityki publicznej i nie powinny one rezygnować z tej roli, przerzucając odpowiedzialność na innych”.

Howard podkreślił, że zwolennicy teorii globalnego ocieplenia uniemożliwiają rozwój gospodarczy państw i przyczyniają się do utrwalania biedy na świecie.  

Australijski polityk zauważył także, że w ciągu ostatnich pięciu lat widoczny był dynamiczny rozwój debaty w sprawie globalnego ocieplenia. Nastąpiła wyraźna zmiana. W miejsce przesadnej akceptacji najgorszych możliwych scenariuszy katastrofy klimatycznej pojawiło się więcej sceptycyzmu i krytyki.

Howard wyjaśnił, że wpływ na zmianę miał globalny kryzys finansowy. Wiele rządów zostało zmuszonych do policzenia kosztów ekstrawaganckich, alternatywnych systemów energetycznych. Nastąpiło także spowolnienie wzrostu emisji gazów cieplarnianych. Zmusiło to polityków do głębszej refleksji w kwestii zasadności niektórych decyzji, które zostały podjęte w imię ratowania naszej planety.

Były premier przypomniał także aferę związaną z ujawnieniem e-maili pochodzących z University of East England, obnażających nierzetelność, a nawet celowe kłamstwa klimatologów. W wyniku tej afery doradcy oenzetowskiego panelu ds. zmian klimatycznych (IPCC) stracili wizerunek rzekomo bezstronnych ekspertów.

Otto Edenhofer, współprzewodniczący III grupy roboczej IPCC i główny autor czwartego raportu IPCC, wydanego w 2007 roku  ujawnił o co tak naprawdę chodzi zwolennikom teorii globalnego ocieplenia. Stwierdził: – Ludzie muszą uwolnić się od złudzenia, że międzynarodowa polityka klimatyczna jest polityką ochrony środowiska. Ona nie ma prawie nic wspólnego z ta polityką…Trzeba jasno powiedzieć, że de facto chodzi o redystrybucję bogactwa na świecie w ramach polityki klimatycznej.


Howard podkreślił także, że w ostatnim raporcie IPCC jego autorzy zmuszeni tym, co pokazują fakty niechętnie przyznali, że „proces ocieplenia zatrzymał się  w ciągu ostatnich 15 lat. Ale jesteśmy pewni, że to tylko tymczasowe…”.

Australijski polityk oskarżył o niemoralne postępowanie tych, którzy wykorzystują klęski żywiołowe do straszenia ludzi, którym się wmawia, że powódź czy pożar są skutkami globalnego ocieplenia.

Zaapelował do polityków o zachowanie zdrowego rozsądku, a do naukowców o uczciwość.

Źródło: cfact.org, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram