Była czołowa programistka Google przestrzega przed zastosowaniem sztucznej inteligencji do celów wojskowych. Jej zdaniem skutki tego mogą okazać się katastrofalne.
Laura Nolan była pracownica Google wyraziła obawy dotyczące sztucznej inteligencji. Jej zdaniem nowa generacja autonomicznych broni, tudzież robotów może wywołać wojnę. W ubiegłym roku Nolan zrezygnowała z pracy w Google, by nie musieć pracować przy pracach nad technologią dronów dla armii Stanów Zjednoczonych. Jej zdaniem autonomiczne roboty (a więc niesterowane przez ludzi zdalnie) powinny zostać zakazane, analogicznie do broni chemicznej.
Wesprzyj nas już teraz!
Sama Laura Nolan była jedynie pośrednio zaangażowana w Projekt Maven, służący przyspieszeniu rozpoznawania ludzi i przedmiotów przez sztuczną inteligencję. Program służył pomocy amerykańskiemu Departamentowi Obrony w udoskonaleniu technologii rozpoznawania wideo dla dronów. Technologia miała pomóc sztucznej inteligencji w rozróżnianiu ludzi i przedmiotów.
W marcu 2019 roku Google zaprzestało prac nad projektem w związku z protestami pracowników. Według „The Guardian” Google nie angażuje się w prace nad autonomiczną bronią, co potwierdził latem 2019 roku panel rządowych specjalistów obradujący w ONZ.
Tymczasem Laura Nolan dołączyła do Kampanii na Rzecz Powstrzymania Robotów-Zabójców. W swym przemówieniu do dyplomatów ONZ w Nowym Jorku i Genewie zwróciła uwagę na zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją. Podkreśliła, że im więcej maszyn znajduje się jednocześnie na danym obszarze, tym większe jest ryzyko tragedii.
Jej zdaniem łatwo może dojść do pomyłek. Na przykład autonomiczny robot wojenny może łatwo pomylić wrogiego żołnierza z myśliwym, gdyż wykryje, że obydwaj mają broń. Kolejnym problem stanowi fakt, że drony można przetestować wyłącznie w warunkach bojowych.
Organizacja pozarządowa protestująca przeciw militarnemu wykorzystaniu SI „Campaign to Stop Killer Robots” na swej stronie informuje, że Chiny, Rosja, Korea Południowa, Izrael i Zjednoczone Królestwo pracują nad systemami broni dysponującymi znaczną autonomią. Podkreśla, że zastąpienie ludzi maszynami może ułatwić i przyspieszyć decyzje o wszczęciu wojny. Jednocześnie niejasne jest, kto ma odpowiadać za ewentualne złamanie prawa – czy będzie to maszyna, programista czy dowódca.
Zwolennicy organizacji podkreślają, że inteligentnym maszynom brakuje czysto ludzkich kwalifikacji, takich jak współczucie. Te zaś są niezbędne do podjęcia odpowiednich moralnie decyzji.
Stephen Hawking, twórca PayPala Elon Musk, współzałożyciel Apple Steve Wozniak, a także specjaliści z dziedziny sztucznej inteligencji i robotyki w liście otwartym zatytułowanego „Autonomiczne bronie: list otwarty od badaczy sztucznej inteligencji i robotyki” z 2015 roku przestrzeli przed wyścigiem zbrojeń wywołanym przez sztuczną inteligencję. Zwrócili uwagę na ich upowszechnienie, analogiczne do dzisiejszego upowszechnienia kałasznikowów. Zwrócili uwagę na możliwość dysponowania tymi maszynami przez terrorystów i dyktatorów.
Źródła: theguardian.com / stopkillerrobots.org / futureoflife.org.
mjend
