25 maja 2012

Był TW czy nie był, jest legendą – czyli premiera uniki przed historią

W sprawie agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy głos zabrał – przymuszony do tego przez kilku dziennikarzy – mistrz wypowiedzi bez odpowiedzi, czyli premier Donald Tusk. Zazwyczaj z jego słów ciężko cokolwiek wywnioskować, ale ja chciałbym podjąć się tego zadania.

 

Jak możemy opisać pogląd premiera na temat Wałęsy? Legendarny przywódca „Solidarności” nieprecyzyjnie i z niechęcią opowiadał o szczegółach swojej biografii, co zrozumiałe, bo był to dla niego wielki dramat. Ale ci, którzy chcą się dowiedzieć czegoś więcej to zajadli ludzie, którzy „robią od wielu lat wszystko, żeby tę jedną z nielicznych, znanych na świecie pozytywnych legend zniszczyć”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tak więc wśród elit mamy obecnie przynajmniej 712 zajadłych szkodników, którzy pracują nad zburzeniem wielkiej legendy. To nic, że żadna z tych osób nie podważa przywództwa Wałęsy w latach 80., jego udziału w transformacji ustrojowej oraz charyzmy, dzięki której zyskał sympatię milionów ludzi, w Polsce i za granicą. Szkodzą i tyle. Bo czy był TW, czy nie był – legendą jest i kropka. Chcesz wiedzieć więcej? Nie interesuj się!

 

Endrju

Komentarz czytelnika, przysłany na skrzynkę [email protected]

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie