27 lutego 2013

Bili, grozili, głodzili. Takimi barbarzyńskimi metodami posługiwali się funkcjonariusze Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Brzesku w trakcie przesłuchań. Wśród nich był Zdzisław Sz., któremu prokurator IPN postawił zarzut popełnienia zbrodni komunistycznej.

 

Dobiega końca proces Zdzisława Sz., byłego funkcjonariusza Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Brzesku. Miał on dopuścić się zbrodni komunistycznej w 1950 r. Prokurator IPN zażądał dwóch lat więzienia.

Wesprzyj nas już teraz!

Funkcjonariusz UB bronił się, twierdząc, że podczas przesłuchań nie przekraczał uprawnień. Wyrok za tydzień.

 

W toku śledztwa ujawniono, że funkcjonariusze Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Brzesku stosowali często niedozwolone środki w trakcie przesłuchań zatrzymanych działaczy opozycji. Grożono im, głodzono, bito – mówił w brzeskim sądzie prokurator Bogdan Łabuzek z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN. Tymi środkami funkcjonariusze UB posługiwali się przesłuchując grupę mężczyzn, która została zatrzymana w związku ze śmiercią żołnierza radzieckiego.

 

Oskarżony, wtedy 21-letniy Zdzisław Sz., znajdował się wśród stosujących okrutne metody interrogacji m. in. na Franciszku S., zmuszając go do zeznań.

 

 

Źródło: „Gazeta Krakowska”

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram