16 listopada 2018

Brytyjscy doradcy na wojnie z czerwonym mięsem. Mniej krów i owiec ma chronić klimat

(źródło: pixabay.com)

„Liczba owiec i bydła w Wielkiej Brytanii powinna zostać zmniejszona odpowiednio o jedną piątą i połowę, aby pomóc w walce ze zmianami klimatu” – czytamy w najnowszym raporcie doradców rządu brytyjskiego. Uczeni postulują nałożenie kolejnych dotkliwych podatków na produkty mięsne, by zmusić obywateli do zmiany nawyków żywieniowych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

 

Wcześniej uczeni m.in. z Uniwersytetu Oksfordzkiego przygotowali badanie, sugerując wprowadzenie wysokich podatków od czerwonego mięsa na całym świecie. Brytyjska Komisja Doradcza ds. Zmian Klimatu (CCC), która przygotowała raport przekonuje, że produkcja wołowiny i jagnięciny przyczynia się do wytwarzania większości gazów cieplarnianych w sektorze rolnym. W miejsce wołowiny i jagnięciny proponuje się nieznacznie zwiększyć hodowlę świń i kurcząt, gdyż mają one produkować mniej metanu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Raport CCC sugeruje, że zmniejszenie od 20 do 50 proc. pastwisk dla krów i owiec może uwolnić od 3 do 7 milionów hektarów użytków zielonych z obecnych 12 milionów hektarów w Wielkiej Brytanii. Na „pozyskanych” terenach można byłoby uprawiać rośliny do produkcji biopaliw, ewentualnie sadzić lasy, by pochłaniały dwutlenek węgla.

 

Zalecenia komisji dotyczące wytwarzania mniej czerwonego mięsa są mniej radykalne niż wytyczne NHS Eatwell dotyczące zdrowego odżywiania, które proponują zmniejszenie spożycia wołowiny o 89 proc. i o 63 proc. jagnięciny oraz ograniczenie o 20 proc. produkcji przetworów mlecznych.

 

Dyrektor generalny Komisji ds. Zmian Klimatu (CCC), Chris Stark powiedział BBC News, że „zmiany klimatyczne zmienią sposób, w jaki wygląda Wielka Brytania i dlatego musimy również zmienić sposób, w jaki używamy ziemi, abyśmy nie powodowali gorszych zmian”. – Brexit oferuje rządowi możliwość wprowadzenia całkowicie nowej polityki, która nagrodzi rolników za wytwarzanie mniejszej ilości gazów cieplarnianych i za wychwytywanie emisji dwutlenku węgla – przekonywał propagator „zrównoważonego rolnictwa”.

 

Węgiel jest magazynowany w roślinach i glebie, dlatego CCC zaleca, aby zwiększyć dopłaty dla rolników, którzy przyczynią się do zwiększenia udziału lasów w strukturze całego kraju (lasy miałyby stanowić 19 proc. powierzchni, a nie 14 jak jest to obecnie) i przywracających torfowiska. Wiceprezes NFU, Guy Smith stwierdził: „Cieszymy się, że wiele z naszych polityk znalazło odzwierciedlenie w raporcie i bardzo zachęcające jest, aby skupić się na wielofunkcyjnym użytkowaniu gruntów, dywersyfikacji oraz uprawach energetycznych, ponieważ dają one rolnikom możliwość zwiększenia produktywności i elastyczność w swoich przedsiębiorstwach, odgrywając jednocześnie większą rolę w osiąganiu celów związanych z klimatem i ochroną środowiska”. – Skoncentrowanie się na zwiększeniu produktywności umożliwi firmom przetwórczym uzyskanie większej odporności i zysków, co pomoże im zaspokoić potrzeby związane z produkcją żywności oraz ambicjami środowiskowymi – dodał.

 

Ekolog George Monbiot oczekiwał, że zalecenia raportu będą bardziej drastyczne. – To jest nieśmiałe i nieadekwatne sprawozdanie. W przybliżeniu cztery miliony hektarów pastwisk są używane dla owiec, ale mięso z owiec stanowi zaledwie 1,2 proc. naszej diety. Umożliwienie zwiększenia powierzchni lasów na znacznej części tej ziemi ma o wiele większy potencjał redukcji emisji niż mizerne środki zaproponowane w tym raporcie – komentował.

 

Guy Shrubsole z Friends of the Earth podkreślił, że konieczne jest zwiększenie areału lasów i to znacznie powyżej celu wyznaczonego w raporcie. Odrębny raport CCC zaleca sadzenie roślin energetycznych. Odpowiednio spalana biomasa ma odegrać ważną rolę w ograniczaniu emisji w Wielkiej Brytanii, jeśli będzie produkowana w sposób, który nie szkodzi środowisku (miałyby być stosowane po 2030 r. urządzenia do wychwytywania dwutlenku węgla).

 

CCC przekonuje, że w ciągu ostatnich 40 lat temperatury w Wielkiej Brytanii wzrosły o 0,8 st. C, głownie z powodu działalności rolników, którzy mieli doprowadzić też do wyjałowienia gleby i utraty niektórych gatunków roślin oraz zwierząt, w wyniku intensywnej produkcji żywności.

 

Z kolei uczeni z Uniwersytetu Oksfordzkiego pod koniec października opublikowała badanie, postulując wprowadzić nowy „podatek od mięsa” na bekon, hamburgery i wołowinę, który miałby „uratować” 220 tys. istnień ludzkich i „zaoszczędzić” 30,7 miliarda funtów na całym świecie w ciągu dwóch lat. Droższe czerwone mięso pozwoliłoby zmienić nawyki konsumpcyjne ludzi i ustrzec ich przed nowotworami oraz chorobami serca, a przez to rządy zaoszczędziłyby na wydatkach na służbę zdrowia.

 

Przyjęcie zaleceń uczonych miałoby zapobiec w samej tylko Wielkiej Brytanii 6 tys. zgonów rocznie i zaoszczędzić ponad 700 milionów funtów, które zostałyby wydane na opiekę zdrowotną. Naukowcy zasugerowali, by wprowadzić nowy podatek od mięsa na całym świecie. Ceny mięsa czerwonego takiego jak stek przykładowo miałyby wzrosnąć w Wielkiej Brytanii średnio o 14 procent, a koszt przetworzonego mięsa, takiego jak bekon i hamburgery – o 79 procent.

 

Naukowcy z Oxford University powiedzieli, że jedzenie czerwonego i przetworzonego mięsa zabija 2,4 milionów ludzi rocznie i kosztuje globalną gospodarkę 219 miliardów funtów. Uznali, że „nikt nie chce, aby rządy opowiadały ludziom, co mogą jeść”, ale „ograniczenie dostępu do czerwonego mięsa byłoby lepsze dla zdrowia ludzkiego i dla Ziemi”.

 

Główny badacz, dr Marco Springmann stwierdził, że „konsumpcja czerwonego i przetworzonego mięsa przekracza zalecany poziom w większości krajów o wysokich i średnich dochodach”. – Ma to znaczący wpływ nie tylko na zdrowie osobiste, ale także na systemy opieki zdrowotnej, finansowane przez podatników w wielu krajach, oraz na gospodarkę, która traci siłę roboczą z powodu złego stanu zdrowia i opieki  nad członkami rodziny, którzy zachorują – przekonywał.

– Mam nadzieję, że rządy rozważą wprowadzenie opłaty zdrowotnej na czerwone i przetworzone mięso, aby ułatwić konsumentom zdrowe i zrównoważone podejmowanie decyzji – komentował. Wysokość podatku od mięsa byłaby różna w różnych krajach, w zależności od tego, ile go się spożywa. Uczeni szacują, że podatek może zmniejszyć spożycie przetworzonego mięsa, takiego jak bekon i kiełbaski, o około dwie porcje tygodniowo w krajach o wysokich dochodach.

 

Filippo Bianchi, ekspert z Uniwersytetu w Oksfordzie, zasugerował pięć sposobów, jak zniechęcić ludzi do spożywania czerwonego mięsa. Sugeruje zmniejszenie domyślnej wielkości porcji produktów mięsnych np. w restauracjach i marketach, propagowanie ekologicznego menu w stołówkach, umieszczanie mięsa poza zasięgiem wzroku, przypominanie ludziom o tym, skąd właściwie pochodzi mięso np. przez prezentowanie wizerunku pieczeni wieprzowej z głową świni i rozwijanie smakowitych produktów bezmięsnych.

 

Dr Springmann zasugerował, że idealny podatek od przetworzonego mięsa w USA musiałby wynosić 163 procent obecnej ceny mięsa, w Szwecji nawet 185 procent. W Chinach optymalne poziomy podatków byłyby dużo niższe. Z wyliczeń uczonych wynika, że wynosiłyby ​​zaledwie 7 procent od mięsa nieprzetworzonego i 43 procent od mięsa przetworzonego. Potencjalne globalne korzyści z podatku od mięsa miałyby przynieść 16-procentowe zmniejszenie jego spożycia i spadek o 222  tys. liczby zgonów z powodu raka, chorób serca, udaru mózgu i cukrzycy typu 2. Ponadto, oszacowano spadek 3 tys. 800 zgonów związanych z otyłością.

 

Louise Meincke ze Światowego Funduszu Badania nad Rakiem ma nadzieję, że rządy wdrożą politykę proponowaną przez agendy oenzetowskie w oparciu o prezentowane „dowody” i „badania” przeprowadzane przez uczonych. Obecnie wszelkie analizy dotyczące zagadnień związanych ze „zrównoważonym rozwojem” cieszą się największymi grantami. Światowa Organizacja Zdrowia sklasyfikowała wołowinę, jagnięcinę i wieprzowinę jako rakotwórcze, gdy są spożywane w przetworzonej formie i jako  „prawdopodobnie rakotwórcze”, gdy są spożywane w stanie nieprzetworzonym. Eliminacja mięsa i propagowanie najlepiej wegańskiej diety, to jedno z głównych założeń programu zrównoważonego rolnictwa.

 

Źródło: bbc.com, dailymail.co.uk, ox.ac.uk

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram