Były prezydent Bronisław Komorowski został wezwany do Prokuratury Krajowej, gdzie zeznawał w sprawie katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Prokuratorzy chcą zbadać m.in. jak to się stało, że po sprowadzeniu ciał ofiar, strona polska nie przeprowadziła ekshumacji. Komorowski uznaje, że jego przesłuchanie ma jedynie na celu odwrócenie uwagi od „blamażu PiS” w sprawie wyjaśnienia katastrofy.
Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Krajową dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych, tuż po katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Obejmuje ono m.in. ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji”. Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej podkreśla, że zaniechanie wykonania sekcji zwłok ofiar katastrofy od razu po tym jak trafiły do Polski, wpłynęło na szereg błędów związanych z identyfikacją ofiar.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas czwartkowego przesłuchania, były prezydent odpowiadał na pytania, a także został zapoznany z dokumentami zawartymi w aktach sprawy. Jego zdaniem wezwanie go do Prokuratury ma na celu odwrócenie uwagi od „blamażu PiS w sprawie wyjaśnienia katastrofy w Smoleńsku. – Podtrzymuję moją opinię, że pewnie tu nie chodzi o jakąś szczególną wiedzę, której nie posiadam, tylko chodziło o coś zupełnie innego. Podejrzewam, że PiS chce po prostu odwrócić uwagę opinii publicznej od kompletnego blamażu PiS jeśli chodzi o nierozliczenie się z kłamstwa smoleńskiego, uprawianego przez to środowisko od ośmiu lat – powiedział Bronisław Komorowski.
Były prezydent jeszcze przed złożeniem zeznań zwracał uwagę na antenie Polsat News, że jego przesłuchanie może mieć charakter polityczny. – Do dzisiaj trwają straszne oskarżenia o zdradę, zamach, spisek przeciwko prezydentowi. Są do tej pory ścigani po prokuraturach politycy poprzedniej ekipy. (…) Jest dramatycznym dysonansem w stosunku do wspólnotowego przeżywania żałoby w pierwszych dniach. To narastało. Weszła chęć, pokusa do politycznego eksploatowania żałoby – mówił.
W sprawie zaniechania obowiązków funkcjonariuszy publicznych przesłuchano wcześniej m.in. byłego premiera Donalda Tuska, byłą minister zdrowia Ewę Kopacz, a także byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Źródło: TVP Info, PCh24.pl, Polsat News
WMa
