16 stycznia 2019

Co dalej z Brexitem? Bruksela za drugim referendum

(Fot. Reuters TV via REUTERS/FORUM)

„Udany Brexit prawdziwie suwerennej Wielkiej Brytanii będzie wspaniały dla Wielkiej Brytanii, Europy i Stanów Zjednoczonych” – tak analityk The Heritage Foundation skomentował porażkę rządu May we wtorkowym głosowaniu Izby Gmin, która odrzuciła słabo wynegocjowane porozumienie w sprawie opuszczenia struktur Unii Europejskiej.

 

Amerykański think tank przygotował szereg zaleceń dla rządu w Waszyngtonie, wskazując konkretne przepisy wymagające uchylenia, a które w dużej mierze administracja Donalda Trumpa wcieliła w życie. Analitycy uważają, że brytyjska władza „powinna posunąć się do przodu i opuścić UE bez umowy”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Niezależnie od tego, czy na Downing Street pozostanie Theresa May, czy może trafi tam inny przedstawiciel Partii Konserwatywnej, nowy przywódca powinien realizować tzw. twarde wyjście.

 

Scenariusz „bez umowy” postawi Wielką Brytanię całkowicie poza unijną Unią Celną i jednolitym rynkiem bez okresu przejściowego. W tej sytuacji handlowałaby z państwami Wspólnoty Europejskiej na zasadach określonych przez Światową Organizację Handlu. W międzyczasie będzie mogła swobodnie kontrolować swoje granice i niezależnie negocjować oraz podpisywać umowy o wolnym handlu z innymi państwami na całym świecie.

 

Powszechnie media komentują wtorkowe głosowanie jako „sejsmiczną”, „niespotykaną” itd., porażkę premier Theresy May. Wśród głosujących przeciwko umowie było 118 zbuntowanych konserwatywnych deputowanych, którzy postrzegali porozumienie jako kapitulację wobec Unii Europejskiej.

 

Z punktu widzenia politycznego wydaje się, że żaden komentator nie ma wątpliwości, iż jest to największa porażka, jaką poniósł brytyjski premier podczas ważnego głosowania w czasach nowożytnych. Stąd też nie dziwi wezwanie do dymisji szefowej rządu.

 

Jeśli May ustąpi, Partia Konserwatywna wyłoni spośród swoich liderów nowego premiera w ciągu kilku tygodni.

 

Przywódca labourzystów Jeremy Corbyn już we wtorek złożył wniosek o wotum nieufności wobec rządu. Niezależnie od skutków głosowania, niektórzy uważają, że powinno ono zdecydowanie „zatopić” słabo wynegocjowane porozumienie premier z Unią Europejską. Umowa w nieskończoność wiązałaby Wielką Brytanię ze wspólnotową Unią Celną.

 

Amerykanie: Brexit to wspaniała rzecz

Heritage Foundation przekonuje, że Brexit to najlepsza droga do zapewnienia, iż ​​Wielka Brytania będzie prawdziwie wolnym i suwerennym państwem, zdolnym do kształtowania własnego losu na arenie światowej. Jest to również „wspaniała wiadomość” dla Stanów Zjednoczonych. Amerykanie, podobnie jak jeszcze w trakcie II wojny światowej, gdy dogadywali się z Brytyjczykami w sprawie umowy waszyngtońskiej i kształtowania ładu ekonomicznego na świecie, tak też teraz mają nadzieję, że „suwerenny Brexit” pozwoli na zawarcie umowy o wolnym handlu między obydwoma państwami, zwiększając swobodę gospodarczą po obu stronach Atlantyku i jeszcze bardziej wzmacniając szczególne stosunki między największą i piątą co do wielkości gospodarką świata.

 

Taka potencjalna umowa już cieszy się dużym poparciem administracji Trumpa i Kapitolu. Mogłaby być podpisana jeszcze do końca 2019 r.

 

Bruksela wzywa do drugiego referendum i pozostania Wielkiej Brytanii w UE

Za innym rozwiązaniem opowiadają się eurokraci, liczący, że do Brexitu wcale nie dojdzie, a jeśli nawet tak by się stało, to Wielka Brytania na zawsze pozostanie związana – wskutek szeregu zapisów nowych umów – z UE, zależna od Brukseli.

 

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk właśnie zasugerował aby Wielka Brytania anulowała Brexit po historycznej porażce Theresy May. Jego zdaniem, jedynym możliwym rozwiązaniem dla przezwyciężenia impasu w Izbie Gmin jest powstrzymanie Brexitu.

 

Polityk liczy, że Londyn skorzysta z „furtki”, jaką otworzyło orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z zeszłego miesiąca, zezwalające na jednostronną zmianę decyzji w sprawie Brexitu przez Londyn.

 

Tusk wywiera presję na parlamentarzystów brytyjskich, przekonując, że powinni odwołać decyzję kraju o opuszczeniu UE. Twierdzi, że jest to „jedyne pozytywne rozwiązanie pozostawione na stole”. Jego komentarze pojawiły się po głosowaniu w Izbie Gmin.

 

Zatwierdzenie tak zwanej umowy o wyjściu z UE (Withdrawal Agreement) uważa się, że jest niezbędne, aby zapewnić, że Wielka Brytania nie opuści UE w sposób nieuporządkowany. „Jeśli umowa nie jest możliwa i nikt nie chce wyjścia bez umowy, to kto wreszcie będzie miał odwagę powiedzieć, jakie jest jedyne pozytywne rozwiązanie?” – pytał Tusk na Twitterze, sugerując, że jedynym możliwym sposobem przezwyciężenia impasu w Izbie Gmin jest właśnie powstrzymanie Brexitu.

 

Premier Theresa May wielokrotnie powtarzała przy różnych okazjach, że albo posłowie przyjmą umowę już wynegocjowaną, albo nie będzie Brexitu bez umowy. Do poniedziałku ma zaproponować parlamentowi „plan B”.

 

„Z ubolewaniem odnotowuję wynik głosowania w Izbie Gmin. Wzywam Wielką Brytanię do jak najszybszego wyjaśnienia jej zamiarów. Czas już się prawie skończył” – komentował na Twitterze przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

 

Przywódcy UE przekonują, że nie zamierzają wznawiać negocjacji w sprawie nowej umowy, dotyczącej opuszczenia struktur europejskich, sugerując, że Bruksela „na tym etapie nie może już nic więcej zrobić”.

 

Od wielu miesięcy przedstawiciele pozostałych 27 krajów UE spotykali się, by omówić szereg zagadnień dotyczących Brexitu. Ostatni, grudniowy szczyt zakończył się jasnymi wnioskami, że tak zwana irlandzka ochrona – największa przeszkoda dla brytyjskich prawodawców, zatwierdzających umowę – jest tylko „polisą ubezpieczeniową”, że nie jest przeznaczona do dłuższego wykorzystania.

To stanowisko podtrzymali w poniedziałek w liście wysłanym do premier May, Juncker i Tusk, wskazując, że swoboda w przemieszczaniu i handlu między Wielką Brytanią a Irlandią będzie utrzymana do maja br.

 

W czerwcu 2016 roku 17,4 mln Brytyjczyków głosowało za odzyskaniem kontroli nad własnym krajem i uniezależnieniem się od Unii Europejskiej. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii już od dawna podnosili alarm z powodu narzucania przez unijne trybunały skandalicznych orzeczeń motywowanych ideologicznie, wbrew obowiązującemu lokalnie prawu zwyczajowemu. Decyzje te niekiedy godziły w bezpieczeństwo narodowe, jak np. w sprawie traktowania i niemożności ekstradycji najbardziej niebezpiecznych dżihadystów.

 

Brexit – parlament przyjął już szereg istotnych ustaw w tej kwestii – miałby się rozpocząć już 29 marca.

 

„Udany Brexit, oparty na prawdziwie suwerennej Wielkiej Brytanii, będzie wspaniały dla Wielkiej Brytanii, Europy i Stanów Zjednoczonych. Za 73 dni Amerykanie i Brytyjczycy powinni świętować historyczny moment, który zbliży Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię” – tak komentował głosowanie w Izbie Gmin Nile Gardiner, dyrektor Margaret Thatcher Center for Freedom w Heritage Foundation oraz były doradca dawnej premier.

 

Ponad stu członków Izby Gmin podjęło starania, by nie dopuścić do Brexitu.

 

Węgierski eurodeputowany z Partii Zielonych, Benedek Javor wraz z grupą prawie 100 innych posłów do Parlamentu Europejskiego wystosowali list otwarty, wzywający brytyjskich wyborców do ponownego rozważenia wyjścia z UE. W liście napisali: „Każda brytyjska decyzja o pozostaniu w UE zostanie z zadowoleniem przyjęta przez nas i będziemy współpracować z Państwem w celu reformy i poprawy Unii Europejskiej, aby działała ona lepiej w interesie wszystkich obywateli”.

 

Farage: drugie referendum najbardziej prawdopodobne przy obecnym układzie w Izbie Gmin

Brytyjscy przeciwnicy Brexitu wzywają do ponownego referendum. W środę Dominic Grieve, były prokurator generalny, złożył dwa projekty ustaw. Jeden z nich ma na celu rozpoczęcie przygotowań do referendum, podczas gdy drugi odnosi się do „referendum w sprawie przyszłych stosunków Zjednoczonego Królestwa z Unią Europejską”.

 

Projekty nie mają jednak większych szans na akceptację. Grieve jest jednym z wielu konserwatywnych deputowanych, którzy głosowali za odrzuceniem umowy May.

 

Po znaczącej porażce w głosowaniu, powiedział BBC Five Live, że konsekwentnie argumentował za „dalszym referendum”, ponieważ uważa, że ​​jest to „jedyne wyjście”.

 

Jego zdaniem, porozumienie, które rząd wynegocjował, nie leży w interesie narodowym. – To nie jest wina premier, w moim przekonaniu. Gdybyśmy mieli innego lidera i innego premiera, wciąż byłby ten sam układ. Problemem jednak jest bezpośredni rezultat i konsekwencje decyzji w sprawie Brexitu – tłumaczył.

 

Były prokurator generalny uważa, że lepiej byłoby pozostać w UE. Liczy, że uda się przekonać społeczeństwo do zmiany decyzji.

 

W rozmowie z ITV Good Morning Britain, czołowy zwolennik Brexitu, Nigel Farage przekonywał, że UE zaproponuje lepszą ofertą w ciągu 48 godzin, jeśli wyjście z UE miałoby przebiegać zgodnie z regułami Światowej Organizacji Handlu (WTO).

 

Farage stwierdził: – Jestem całkowicie przekonany, że gdyby nowy premier przyjechał do Brukseli i oznajmił: wychodzimy o 23:00 w dniu 29 marca na warunkach Światowej Organizacji Handlu, w ciągu 48 godzin Unia Europejska zaproponowałaby nowe negocjacje.

 

W jego opinii, stałoby się tak z powodu nacisków niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, francuskiego przemysłu winiarskiego, belgijskiego przemysłu czekoladowego. Polityk zasugerował, że Bruksela zaproponowałaby „rozsądne porozumienie o wolnym handlu”.

 

Lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) opowiada się za jak najszybszym opuszczeniem UE na twardych warunkach 29 marca. Przyznał jednak, że marszałek Izby Gmin John Bercow nigdy do tego nie dopuści. W związku z tym, najbardziej prawdopodobnym rezultatem będzie przedłużenie art. 50 i drugie referendum.

 

Farage mówi, że „nadal jest czas i to nie Brexit jest problemem, lecz premier”. Theresa May poniosła historyczną porażkę w sprawie umowy o opuszczeniu UE (432 posłów było za odrzuceniem wynegocjowanego porozumienia).

 

 

Źródło: heritage.org, express.co.uk, inews.co.uk, cnbc.com, foxnews.com.

Agnieszka Stelmach

 

 

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie