26 lutego 2020

Brawo Słowacja! Parlament odrzucił genderową Konwencję Stambulską

(fot. PCh24.pl)

Podczas nadzwyczajnej sesji parlamentarnej stosunkiem 96 do 113 głosów odrzucono Konwencję Stambulską, dokument wykorzystujący przemoc wobec kobiet jako narzędzie do wprowadzania ideologii gender. Liberalna prezydent, Zuzanna Czaputova zapowiedziała, że uszanuje decyzję parlamentu.

 

Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, zwana potocznie Konwencją Stambulską – jak wskazuje wielu komentatorów – z prawdziwym zwalczaniem przemocy ma niewiele wspólnego. Dokument wykorzystuje przemoc wobec kobiet jako narzędzie do wprowadzania ideologii gender na poziomie międzynarodowym. Konwencja jako pierwszy dokument tej rangi wyraźnie rozgranicza pojęcie płci rozumianej jako sex (biologiczną) oraz gender (społeczno-kulturową). Ponadto, jako środowisko sprzyjające przemocy domowej wskazuje w pierwszej kolejności tradycyjną rodzinę i religię. Zdaniem słowackich parlamentarzystów, zmieniając definicję małżeństwa, uderza w jego konstytucyjne znaczenie jako związku kobiety i mężczyzny.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Słowacja jako jeden z pierwszych krajów podpisała Konwencję Stambulską w 2013 r., jednak jej nie ratyfikowała. 25 lutego 2020 r., Rada Narodowa (słowacki parlament) ostatecznie odrzucił w głosowaniu ideologiczny dokument. Głosowanie odbyło się na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi, wyznaczonymi na sobotę, 29 lutego. Znana z liberalnych poglądów prezydent Zuzana Czaputova zapowiedziała, że uszanuje decyzję parlamentu.

 

 

W 2019 r. Rada Narodowa wystosowała negatywne stanowisko wobec zapisów Konwencji, jednak część komentatorów przekonywała, że chodzi o polityczną deklarację, a nie chęć wypowiedzenia międzynarodowego dokumentu. Po zakończeniu głosowania posłowie współtworzącej koalicję rządową Słowackiej Partii Narodowej (SNS), wezwali Czaputovą do natychmiastowego ogłoszenia, że „konwencja na Słowacji nie obowiązuje i nie będzie ważna”.

 

Konwencja została podpisana przez 35 państw: Albanię, Andorę, Austrię, Belgię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Chorwację, Danię, Finlandię, Francję, Grecję, Gruzję, Hiszpanię, Holandię, Islandię, Litwę, Luksemburg, Macedonię, Maltę, Monako, Niemcy, Norwegię, Polskę, Portugalię, Rumunię, San Marino, Serbię, Słowację, Słowenię, Szwajcarię, Szwecję, Turcję, Ukrainę, Włochy i Wielką Brytanię.

 

W Polsce dokument ratyfikował w 2015 r. prezydent Bronisław Komorowski. Tym samym Polska stała się 18. krajem związanym z genderowym dokumentem. To na niego powoływał się m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar broniąc „Tęczowych piątków” w polskich szkołach.

 

Źródło: domov.sme.sk / dennikn.sk / wpolityce.pl / Twitter.com

PR

 

Bój Dawida z Goliatem? Co dalej z konwencją stambulską

Polska znajduje się w politycznie poprawnym gronie krajów, które ratyfikowały konwencję stambulską i nie wypowiedziały jej. Pod tym względem znajduje się w opozycji choćby do naszych południowych sąsiadów – Czechów, Węgrów i Słowaków, a nawet postępowej Wielkiej Brytanii. Szkoda, bo choć przemoc wobec kobiet należy zwalczać, to nie trzeba pod tym pretekstem promować lewackich utopii.

 

Dlaczego Konwencja Stambulska to ogromne zagrożenie?

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram